Użytkowniczka o pseudonimie dooris_f udostępniła na Instagramie nagranie, które zostało opublikowane także na Facebooku. Podpis pod filmikiem sugeruje, że występuje na nim Oliwia Pierzchalska, czyli blogerka publikująca w mediach społecznościowych zdjęcia swojej córki. W ubiegłym tygodniu kobieta napisała, że jej mąż porwał dziecko. Teraz nastąpił zwrot akcji, a nagranie, które miało być wykonane przez ojca dziewczynki, sugeruje, że blogerka znęca się nad swoją pociechą.
„Zamknij się kur*o, siedź tam”
„Zamknij się kur*o, siedź tam” – krzyczy kobieta do płaczącego dziecka. Na materiale słychać także mężczyznę, który grozi matce dziewczynki więzieniem. Z obu stron padają wyzwiska, a autor nagrania sugeruje kobiecie, że ta pewnie też bije córkę. Zwraca się do niej także po imieniu. „Oliwia, ty robisz krzywdę temu dziecku” – mówi mężczyzna.
„Na instagramie była taka gwiazda, instamatka. I jej mąż przyjechał zza granicy i ‚porwał dziecko’ i zaczął ujawniać jaka to z niej matka” – wyjaśniła na Facebooku jedna z użytkowniczek. „Nie da się tego słuchać....nie da się tego pojąć...co się z Wami dzieje kobiety! Jak można być pozbawionym podstawowych uczuć. Biedne dziecko” – napisała jedna z komentujących. „Tylko na policję...tez uwierzyłam w tą bajkę,ze takiej dobrej matce porwano dziecko” – dodała inna.
„Chciał wkopać mamusię a strzelił im obojgu w kolanka”
Nie brakuje także wypowiedzi krytycznych wobec postawy mężczyzny. „Kawałek wyrwany z kontekstu. Matka dostanie lincz a ojciec medal bo nagrał płacz dziecka który sam nic nie zrobił, nie przytulił ani nic” – zauważyła jedna z internautek. „A ojciec skupił się na nagraniu tego i nagrywając patrzył co się dzieje? Oboje g**no warci. Chciał wkopać mamusię a strzelił im obojgu w kolanka.. szkoda dziecka” – wtórowała jej inna.
Choć oficjalnie nie potwierdzono, że „bohaterką” nagrania jest właśnie Oliwia Pierzchalska, to uwagę internautów zwrócił uwagę fakt, że po publikacji nagrania blogerka usunęła swoje profile na Instagramie i Facebooku.