– Andrzej na pewno ma bardzo trudną rolę do spełnienia. To, że dzisiaj cieszy się taką popularnością, jest lubiany, szanowany, to jego ogromny sukces – mówiła była premier. – Przecież na początku nikt nie dawał mu szans, że zostanie prezydentem. Od początku przecież były próby dyskredytacji – przyznała Szydło, która kierowała kampanią Andrzeja Dudy w 2015 roku.
Wicepremier oceniła, że Andrzej Duda wciąż szuka swojego modelu prezydentury. – Myślę, że Andrzej potrzebuje dużego wsparcia. Trzymam kciuki za niego, bo zrobił rzecz niesamowitą w 2015 roku. To była oczywiście praca wielu ludzi, całego sztabu. Ale gdyby nie osobowość, determinacja i pracowitość Andrzeja, to tego sukcesu by nie było – zapewniła Szydło. Jak stwierdziła, w wygraną przyszłego prezydenta wierzyło dwoje ludzi – on sam i Marcin Mastalerek. – Ja oczywiście musiałam w to też wierzyć, bo byłam szefem sztabu. Dopytywana przez Adama Hofmana, Szydło potwierdziła, że Duda „miał tylko dobrze przegrać”.
Czytaj też:
Ile Polska miałaby zapłacić za stałą bazę wojsk USA? Prezydent Duda o szczegółach