Guy Verhofstadt i Sophie in ’t Veld w liście do Fransa Timmermansa podkreślają, że Ludmiła Kozłowska została wpisana przez polskie władze do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) bez podania konkretnych przyczyn. Zdaniem przedstawicieli liberałów w PE, sprawa budzi obawy o właściwe wykorzystanie SIS, a działania polskich władz mogą być motywowane „względami politycznymi”.
Politycy ALDE wezwali Timmermansa i komisarza ds. unii bezpieczeństwa Juliana Kinga do szybkiej reakcji ws. Ludmiły Kozłowskiej. Wskazali, że konieczne jest potwierdzenie ewentualnych politycznych powodów umieszczenia przedstawicielki Fundacji Otwarty Dialog w SIS. Verhofstadt i Sophie in ’t Veld wyjaśnili, że jeśli doszłoby do tego, Kozłowska powinna zostać usunięta ze wspomnianego rejestru.
Przypomnijmy, że w czwartek 13 września na forum niemieckiego parlamentu wystąpiła szefowa Fundacji Otwarty Dialog, która została objęta zakazem wjazdy do strefy Schengen. Kozłowska przyjechała do stolicy Niemiec na zaproszenie grupy posłów, by dyskutować o praworządności w Polsce i na Węgrzech. Wizyta Ludmiły Kozłowskiej była możliwa dzięki wydaniu jej przez ambasadę RFN specjalnej wizy uprawniającej do czasowego przebywania na terenie Niemiec.
Kozłowska została deportowana z terytorium Unii Europejskiej po wpisaniu jej do Systemu Informacyjnego Schengen (SIS) przez władze polskie. Tłumaczono wówczas, że stało się to na skutek otrzymania negatywnej opinii ABW dotyczącej wniosku Kozłowskiej o otrzymanie zezwolenia na pobyt rezydenta długoterminowego w UE. Wątpliwości ABW dotyczyły finansowania Fundacji Otwarty Dialog, prowadzonej przez Kozłowską.
Czytaj też:
Ostre słowa Pawłowicz. „Niemcy zawarły antypolski sojusz z Rosją”