Kukiz'15 chce sprawdzenia działań prokuratury, służb specjalnych, policji oraz członków Rady Ministrów w związku z ujawnionymi nagraniami polityków i przedsiębiorców.
– To, co od jakiegoś czasu dzieje się z taśmami, rozgrywanie tymi taśmami polityków, możliwość szantażowania, powoduje, że nasze państwo może być zagrożone – mówił na konferencji prasowej w Sejmie Paweł Kukiz. Przewodniczący Klubu Kukiz'15 podkreślił, że według doniesień medialnych taśm jest ok. 100, a prokuratura ma ich kilkanaście. – Nie wiemy, kto te taśmy posiadał. Nie wiemy, kto tymi taśmami gra. Z całą pewnością dwóch kelnerów i Falenta to tylko pionki, natomiast nie wiemy, kto jest graczem – ocenił Paweł Kukiz.
Klub Poselski Kukiz'15 liczący 29 posłów, będzie zbierał wymagane ustawą 46 podpisów pod wnioskiem o powołanie komisji śledczej, tak, by projekt mógł zostać rozpatrzony na najbliższym posiedzeniu Sejmu. – Ani Prawo i Sprawiedliwość, ani Platforma Obywatelska nie są szczególnie zainteresowane gruntownym wyjaśnieniem tej sprawy – dodaje Paweł Kukiz.
Zgodnie z uchwałą komisja śledcza miałaby liczyć dziewięciu posłów.
Czytaj też:
Dziesiątki nieznanych taśm. Wśród nagranych m.in. Kwaśniewski i Wałęsa