Do tej pory na policję zgłosiły się dwie kobiety, które zostały skrzywdzone przez parę 30-latków. Małżeństwo wystawiło ogłoszenie o poszukiwaniu opiekunki dla dwuletniego dziecka. W rzeczywistości nie szukało wcale niani, tylko ofiar, które potem gwałciło. Z materiału „Wyborczej” dowiadujemy się, że dochodziła do tego przemoc i wyjątkowa brutalność.
– To małżeństwo rzeczywiście ma dwuletnie dziecko, ale, jak się okazało, poszukiwania opiekunki były tylko przykrywką do planowanego gwałtu. Naszym zdaniem pokrzywdzonych może być więcej. Dlatego apelujemy do innych ewentualnych ofiar, by się zgłaszały – potwierdziła prokurator rejonowa w Tychach Monika Stalmach-Ćwikowska.
Jak dowiadujemy się z artykułu, oba zgłoszenia wpłynęły na policję jeszcze w lipcu. Prokuratura wciąż liczy na zgłoszenia kolejnych ofiar i gromadzi materiał dowodowy. Podejrzane małżeństwo spędziło w areszcie już blisko dwa miesiące.
Czytaj też:
Transpłciowy więzień skazany za gwałty trafił na kobiecy oddział. Tam molestował więźniarki