Pomnik wzbudzał kontrowersje od wielu lat. Wielokrotnie był dewastowany. Malowano na nim swastyki oraz inne symbole nazistowskie. Teraz jednak pomnik zniknie na stałe z Parku Skaryszewskiego. Demontaż monumentu rozpoczął się w środę 17 października, ma on potrwać jeden dzień. O usunięcie pomnika z parku Skaryszewskiego wnioskowali działacze społeczni i samorządowcy. Jeszcze w 2015 roku radna PiS Olga Johann apelowała do władz Warszawy w sprawie usunięcia pomnika.
Decyzja o rozbiórce pomnika to efekt wejścia w życie ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej. W myśl nowych przepisów właściciele terenów, na których znajdują się takie pomniki, obowiązek ich usunięcia. Zdemontowany pomnik ma trafić do Muzeum Zimnej Wojny w Podborsku.
Demontaż monumentu oburzył stronę rosyjską. Rzecznika MSZ Rosji Maria Zacharowa powiedziała, że jest to forma pisania historii na nowo i zmieniania jej post factum. – Chodzi nie o pomniki jakichś wydarzeń czy działaczy politycznych, lecz o pomniki zwykłych ludzi, którzy oddawali swoje życie nie tyle za przekonania polityczne, ale za to, jak pojmowali swoją osobistą odpowiedzialność za los takich samych zwykłych ludzi jak oni. Zapomninanie o tego typu wydarzeniach jest skandaliczne i niedopuszczalne – podkreśliła Zacharowa.
Czytaj też:
Rosja wstrzymuje starty rakiet kosmicznych z załogą