Przypomnijmy, Piotr Guział w 2018 roku kandydował w wyborach na prezydenta Warszawy, jednak zrezygnował po tym, jak kandydat Zjednoczonej Prawicy Patryk Jaki obiecał mu wiceprezydenturę, jeżeli on sam wygra wybory. Teraz, jak informuje za pośrednictwem Facebooka, żegna się z czynną polityką i wrócić do biznesu.
„W tym czasie byłem 5-krotnie wybierany radnym. To udało się w bardzo niewielu osobom w historii warszawskiego samorządu. Stworzyłem pierwszy ruch miejski, który odniósł sukces wyborczy w Warszawie. Byłem 4 lata burmistrzem” – wymienia Guział.
Piotr Guział zaznacza dalej, że jest „dumny ze swojej drogi”. „Za te wszystkie szanse dziękuję wyborcom. Będzie co wspominać. Ale tam, gdzie koniec, tam i nowy początek. Choć w moim przypadku ten nowy początek nastąpił w 2015 r., gdy postawiłem na biznes, a nie politykę. Sprawia mi to frajdę i daje wymierną satysfakcję” – pisze.
„Kończę bez żalu, pozostawiając po sobie na Ursynowie trwałe ślady, które ułatwiają życie mieszkańcom. Odchodzę w poczuciu spełnienia. Tylko nielicznym w Polsce jest dane przeżyć tak brawurowy i intensywny czas w polityce i samorządzie. Od dziś proszę mówić o mnie historia Ursynowa. A może i Warszawy. Dziękuję wszystkim. I pozdrawiam jako człowiek prywatny” – kończy wpis Guział.
Czytaj też:
CD Projekt Red ogłosił premiery dwóch nowych gier