Jak przekazał „Time”, trzęsienie ziemi o magnitudzie 6,8 nawiedziło Zakynthos w piątek rano. Chociaż wstrząsy były odczuwalne nawet w Atenach, to nie doprowadziły do poważnych szkód. Prawdopodobnie nikt też poważnie nie ucierpiał. Gdzieniegdzie doszło do pęknięć powierzchni, co potwierdzają zdjęcia z głównego portu wyspy, opublikowane na Twitterze. Rzecznik prasowy agencji ochrony ludzkości Spyros Georgiou powiedział w rozmowie z mediami, że chociaż port uległ częściowemu uszkodzeniu, to wciąż funkcjonuje. Jednym z nielicznych utrudnień występujących na wyspie po trzęsieniu ziemi jest brak dostępu do prądu.
Uszkodzenie muru kościelnego i zagrożenie tsunami
W innych częściach Grecji interweniowała straż pożarna. W mieście Pirgos zawaliła się część muru kościoła, a kilka osób trafiło pod opiekę lekarzy z lekkimi obrażeniami. Synoptycy ostrzegali, że po wstrząsach może nadejść tsunami, ale żadne z przewidywać na szczęście nie zrealizowało się i na wybrzeżu nie doszło do podtopień.
twitterCzytaj też:
Trzęsienie ziemi w Indonezji. Wzrosła liczba ofiar