Z informacji „Super Expressu” wynika, że najczęściej służbowo podróżował Jan Dziedziczak. Wiceszef MSZ wydał łącznie na podróże ponad 80 tysięcy złotych. Polityk pojawił się m.in. w Brazylii na obchodach 60-lecia Towarzystwa Chrystusowego oraz w RPA świętował 70-lecie Zjednoczenia Polskiego. - Polska wydaje ponad 100 mln rocznie na organizacje polonijne, w związku z tym konieczna jest kontrola tej polityki. Jednym z elementów jest zapoznanie się z sytuacją na miejscu - tłumaczył Dziedziczak w rozmowie z „Super Expressem”.
Pięciodniowy pobyt posła PO Wojciecha Ziemniaka w Australii, gdzie świętował 100-lecie odzyskania przez Polskę niepodległości to koszt bisko 27 tysięcy złotych. Z kolei wyprawa Piotra Liroya-Marca na tydzień muzyki do Kanady kosztowała 14 tysięcy złotych. Nieco mniej - 5 tysięcy złotych - Kancelaria Sejmu zapłaciła za podróż Doroty Arciszewskiej-Mielewczyk z Prawa i Sprawiedliwości na targi owoców morza w Brukseli.
Czytaj też:
Sondaż zaufania do polityków. Donald Tusk na czele rankingu