O krokach dyscyplinarnych podjętych w sprawie polityka, rzecznik PiS poinformowała we wtorek 20 listopada na Twitterze. „Decyzją Prezesa Jarosława Kaczyńskiego poseł Marek Matuszewski został zawieszony w prawach członka partii i klubu PiS. Decyzja ta ma związek z działaniem posła Matuszewskiego na szkodę PiS w okręgu łódzkim” – napisała Beata Mazurek. Co kryje się za tymi słowami?
O Matuszewskim na początki października pisali dziennikarze „Faktu”. W opisywanym przez nich wówczas „układzie zgierskim”, polityk PiS miał być wiodącą postacią. Związany z tą partią od 2005 roku Matuszewski na szeroką skalę wprowadzał członków swojej rodziny do władz miasta. Krewni polityka mieli zająć najlepsze miejsca na listach PiS w regionie podczas ostatnich wyborów samorządowych. „Fakt” pisał też o zlokalizowanej w środku miejskiego parku w Zgierzu myjni samochodowej.
– Idąc tym tokiem rozumowania, gdyby żył śp. Minister Zbigniew Wasserman jego córka, jak się okazało wybitny polityk, poseł Małgorzata Wasserman nie powinna kandydować. W związku z zapytaniem o myjnię w parku stwierdzam, że nie jest w żadnym procencie własnością czy współwłasnością mojej żony – odpowiadał Marek Matuszewski. Jak można wnioskować z dzisiejszej decyzji, swoją argumentacją władz PiS nie przekonał.
Czytaj też:
Mazurek o zatrudnieniu syna Kamińskiego w Banku Światowym: Kaczyński o tej sprawie nie wiedział