Jak podaje Polsat News, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zainteresowało się zarządem Fundacji Wolni Obywatele RP po jednej z miesięcznic smoleńskich. Wówczas resortowy departament zezwoleń i koncesji nawoływał zarząd do „zaprzestania naruszania przepisów prawa i postanowień statutu”, który miał polegać na „zakłócaniu cyklicznych zgromadzeń na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie, czyli miesięcznic smoleńskich, wzywaniu do naruszania prawa oraz znieważaniu prezydenta”.
Decyzja sądu
Co więcej, resort twierdził, że fragment zamieszczonej na stronie Fundacji „Deklaracji obywatelskiej”, zakładający prawo obywatela do odmówienia posłuszeństwa państwu, nawołuje do popełnienia przestępstwa. „Do środków nacisku, których wykorzystania oczekujemy i które zamierzamy stosować w zakresie własnych możliwości należy gra parlamentarna, procesy sądowe, społeczne demonstracje, strajki i protesty, w tym akty obywatelskiego nieposłuszeństwa – również takie, które naruszają przepisy prawa” – brzmi jeden z zapisów wspomnianego dokumentu.
MSWiA zażądało zmian w działaniach zarządu Fundacji i wyznaczyło termin 14 dni na ich zrealizowanie. Fundacja odwołała się od tych zarzutów twierdząc, że zgromadzenia na Krakowskim Przedmieściu wprawdzie organizują osoby z nią związane, ale to nie Fundacja bezpośrednio za nie odpowiada. Sąd rejestrowy w Warszawie postanowił oddalić wniosek resortu. W uzasadnieniu podano, że ministerstwo nie wskazało dokładnych działań zarządu Fundacji naruszających prawo.
twitterCzytaj też:
Kancelarie Sejmu, Senatu i prezydenta nie oszczędzają. Ogromne budżety na 2019 r.