W czwartek 22 listopada marszałkiem województwa podlaskiego został Artur Kosicki. Co ciekawe, ten pochodzący z Grajewa prawnik przed rozpoczęciem kariery politycznej przez około siedem lat (1997-2004) należał do jednego z najbardziej znanych w Polsce zespołów disco-polo. Boys to autorzy m.in. hitów jak „Jesteś szalona” czy „Ostatni dzień, ostatnia noc”. Domeną Kosickiego był głównie taniec, choć zdarzało mu się też zaśpiewać, jak np. w piosence „Mamo”. Już jako polityk, nie wypierał się tej części swojego życia. Wspólne zdjęcie z kolegami z zespołu opublikował na swoim koncie na Facebooku.
„Moi Drodzy. Zostałem dziś marszałkiem Województwa Podlaskiego. Tak zdecydowali radni Sejmiku, za co im dziękuję. Jestem też wdzięczny władzom Prawa i Sprawiedliwości za rekomendację. Pamiętacie moje hasło z kampanii wyborczej – Ambitne Podlaskie. Chcę się nim nadal kierować. Zapraszam do współpracy wszystkich radnych i parlamentarzystów bez względu na opcję polityczną” – napisał w dzień wyboru Kosicki.
Zaskoczenie podczas wybierania przewodniczącego
W sejmiku wojewódzkim na Podlasiu większość należy do PiS, jednak niespodziewanie przewodniczącym wybrano kandydata Koalicji Obywatelskiego Karola Pileckiego. Podczas niejawnego głosowania uzyskał on 16 głosów, a kandydat PiS 11. Po odjęciu trzech głosów nieważnych wychodzi na to, że dwóch polityków Zjednoczonej Prawicy musiało poprzeć Pileckiego. Choć Kosicki jako marszałek województwa zaapelował już o współpracę, to do prezydium politycy PiS złożyli wniosek o odwołanie przewodniczącego.
Czytaj też:
Kuriozalna sytuacja na Podlasiu. Kandydat przegrał z samym sobą