Lada chwila podpici mikołaje opanują miasto. Ciemno będzie już o 15, a całe centrum zostanie szczelnie zakorkowane jak butelka z niebezpiecznym dżinem. Ludzi będzie jakby więcej, wszędzie tłumy, kolejki, ścisk, zero pustych stolików w kawiarniach – przedświąteczny szał. Ja postanowiłem w tym roku w pełni świadomie odmówić w tym wszystkim udziału i zamknąć się w sobie. Wreszcie, po tylu latach, przejadło się. Nosił wilk razy kilka, ucho się urwało.
Więcej możesz przeczytać w 48/2018 wydaniu tygodnika Wprost .
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.