Postępowanie w sprawie przekroczenia uprawnień przez szefa Komisji Nadzoru Finansowego w Warszawie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej w związku z rozmową z Leszkiem Czarneckim 28 marca 2018 roku prowadzi Prokuratura Krajowa w Katowicach. W toku śledztwa zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, przesłuchano licznych świadków w tym zawiadamiającego Leszka Czarneckiego. Ponadto w trakcie postępowania prokuratorzy uzyskali dwie opinie biegłych z zakresu fonoskopii, w wyniku których potwierdzono przebieg rozmowy między Markiem Ch. i Leszkiem Czarneckim oraz potwierdzono autentyczność urządzenia, na którym zarejestrowano tę rozmowę.
Zatrzymany usłyszał zarzuty
Przedstawione zarzuty dotyczą spotkania w siedzibie Komisji Nadzoru Finansowego pomiędzy Markiem Ch. a Leszkiem Czarneckim, pełniącym funkcję Przewodniczącego Rady Nadzorczej Getin Noble Bank S.A. podczas którego omawiano przebieg postępowania Komisji Nadzoru Finansowego w sprawie programu naprawczego Getin Noble Bank S.A. Wówczas Marek Ch. zaproponował Leszkowi Czarneckiemu zatrudnienie Grzegorza Kowalczyka w charakterze prawnika w Getin Noble Bank S.A. na okres 3 lat oraz przekazał Leszkowi Czarneckiemu informację, że zatrudnienie to będzie skutkować przychylnością Komisji Nadzoru Finansowego w czasie realizacji programu naprawczego Getin Noble Bank S.A.
Jest zgoda na areszt
Prokuratorzy wydali 26 listopada 2018 roku postanowienie o zatrzymaniu i przymusowym doprowadzeniu do prokuratury Marka Ch. Prokuratura domagała się także aresztowania dla Marka Ch., ponieważ obawiała się matactwa. Wniosek uzasadniano także grożącą mu surową karą - do 10 lat więzienia. Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uwzględnił ten wniosek i podjął decyzję o zastosowaniu dwumiesięcznego aresztu. Obrońcy byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego twierdzą, że nie ma żadnych podstaw do zastosowania środka zapobiegawczego w postaci aresztu. Prawnicy zapowiedzieli zaskarżenie decyzji.
Afera KNF
Przypomnijmy, że jako pierwsza o sprawie na podstawie nagrań dostarczonych przez Czarneckiego poinformowała we wtorek „Gazeta Wyborcza". Leszek Czarnecki twierdzi, że Chrzanowski miał zaoferować mu w marcu 2018 roku przychylność dla jego banku w zamian za około 40 mln złotych. Właściciel m.in. Getin Noble Banku całą rozmowę nagrał i powiadomił o niej prokuraturę.
Po publikacji „GW” Marek Chrzanowski złożył dymisję, która została tego samego dnia przyjęta przez premiera. Jednocześnie prokuratura wszczęła śledztwo z art. 231 par. 2 Kodeksu karnego – przekroczenie przez funkcjonariusza publicznego uprawnień celem osiągnięcia korzyści majątkowej przez osobę trzecią. Szef rządu podczas specjalnego spotkania zobowiązał ministrów Zbigniewa Ziobrę i Mariusza Kamińskiego, a także szefów ABW, CBA i prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego do wyjaśnienia afery KNF.
Czytaj też:
Sondaż. Powinna powstać komisja śledcza ds. afery KNF?