Wirtualna Polska zleciła przeprowadzenie sondażu na panelu Ariadna. Ankietowanych zapytano, jak oceniają Mateusza Morawieckiego w roli szefa rządu. 38 proc. odpowiedziało, że pozytywnie, ale tylko 7 proc. z nich stwierdziło, że „zdecydowanie” pozytywnie. Negatywne zdanie na temat premiera ma 34 proc. osób biorących udział w sondażu. Podczas badania padło także pytanie: „Jak oceniasz – czy przed najbliższymi Świętami Bożego Narodzenia dojdzie do zmian (rekonstrukcji) w polskim rządzie?”. Przecząco odpowiedziało 51 proc. osób. Odmienne zdanie ma 19 proc. badanych.
Zalewska i Błaszczak na podium
Ankietowani zostali także zapytano o to, kto powinien odejść z rządu, jeśli faktycznie doszłoby do rekonstrukcji. Najwięcej badanych, bo aż 43. proc., wskazało na Beatę Szydło. Mniej, bo 30 proc. stwierdziło, że powinna odejść minister edukacji narodowej, Anna Zalewska. Kolejne miejsca zajęli Mariusz Błaszczak, Jarosław Zieliński i Piotr Gliński.
Chociaż nie wiadomo, jakimi pobudkami kierowali się ankietowani, to sama Beata Szydło twierdzi, że jest regularnie atakowana, a zlecenia wychodzą z jej obozu politycznego. Dwa tygodnie temu była premier stwierdziła w wywiadzie dla tygodnika „Sieci”, że „od kilkunastu miesięcy co rusz uruchamiany jest festiwal publikacji anty-Szydło”. – Patrząc na precyzję i specyfikę wielu pytań, ciężko nie mieć wrażenia, że to próby inspirowane – dodała.
Polityk odniosła się do publikacji, które miały miejsce po ogłoszeniu wyników wyborów samorządowych, w których powtarzano teorię, że „Szydło przyniosła pecha, bo gdzieś pojechała i przez Szydło ktoś tam przegrał”. – W tych samych miastach byli również inni politycy PiS, łącznie z panem premierem. Gdyby taką logikę stosować, to należałoby się zastanawiać, kto przynosił większego pecha? – zapytała retorycznie wicepremier.
Czytaj też:
Joachim Brudziński o akcji Rogera Watersa: Pożyteczny idiota Putina