Już od soboty 8 grudnia stołeczne ulice rozświetli specjalna świąteczna iluminacja. Będzie można ją podziwiać m.in. na Krakowskim Przedmieściu, Świętokrzyskiej, Placu Grzybowskim czy Starym Mieście. W tym roku świąteczne dekoracje ponownie widoczne będą nie tylko na ulicach Warszawy, ale również pod ziemią. W mikołajki, 6 grudnia, na tory wyruszyły dwa świąteczne pociągi metra. Warszawiacy będą mogli się nimi przejechać na obu liniach podziemnej kolei, aż do 6 stycznia. Na wagonach pociągu Inspiro, który kursuje po centralnym odcinku drugiej linii metra, oprócz typowo świątecznych ozdób znajdują się także warszawskie motywy: Syrenka, most Świętokrzyski, Kolumna Zygmunta i Stare Miasto. Świąteczne dekoracje w Warszawie są reklamowane za pomocą banerów reklamowych, które można zobaczyć m.in. na przystankach autobusowych.
Tymczasem członek komisji weryfikacyjnej i stołeczny radny Sebastian Kaleta dopatrzył się w bożonarodzeniowej reklamie...promocji islamu. „Święta Bożego Narodzenia Warszawa reklamuje symbolem, który przypomina stosowany w kulturze islamu półksiężyc (hilal). Rozumiem, że intencją było, by ważne chrześcijańskie święto pokazać jako świeckie, ale chyba nie wyszło”... – napisał polityk na Twitterze. Do swojego wpisu dołączył zdjęcie plakatu, który został powieszony na przystanku autobusowym w okolicach Dworca Centralnego.
Czytaj też:
Warszawa bez pokazu pirotechnicznego w Sylwestra. „Bąbel wygląda na zadowolonego”