Franciszek Pieczka laureatem Nagrody im. Przemysława Gintrowskiego

Franciszek Pieczka laureatem Nagrody im. Przemysława Gintrowskiego

Koncert „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie” w Teatrze Polskim w Warszawie
Koncert „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie” w Teatrze Polskim w Warszawie Źródło: Bartek Molga
Aktor teatralny, filmowy oraz odtwórca niezapomnianych ról serialowych Franciszek Pieczka został laureatem Nagrody im. Przemysława Gintrowskiego. Wyróżnienie zostało wręczone 10 grudnia podczas galowego koncertu „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie”, który odbył się w Teatrze Polskim w Warszawie.

Kapituła Fundacji im. Przemysława Gintrowskiego po raz trzeci przyznała nagrodę dla „artystów, którzy nie pozwalają w sobie stłumić wolności do samostanowienia i wyrażania siebie”. Tegorocznym laureatem został Franciszek Pieczka – wybitny aktor filmowy i teatralny, pamiętny Gustlik z serialu „Czterej pancerni i pies”, twórca wyróżniony Orderem Orła Białego.

­– Gra czyni wolnym w drodze do prawdy, którą objawia artysta. Zwłaszcza taki artysta, jak Franciszek Pieczka – mówił w laudacji na cześć laureata Dariusz Domański, dziękując mu za „prawdziwe wzruszenia i za pokorę, bez której nie możemy mówić o prawdziwej wielkości człowieka i aktora”. – Wielki aktor, który za przykładem swoich postaci scenicznych i filmowych bohaterów skłania nas do refleksji nad naszą egzystencją, uczy nas przede wszystkim, jak kochać drugiego człowieka i jak bronić go od krzywdy, niesprawiedliwości. Broni wolności sumienia. To jest motyw przewodni jego bohaterów i jego samego – dodawał Domański. Jak podkreślił, Nagroda Fundacji im. Przemysława Gintrowskiego to dowód na to, że Pieczka przez całe życie godnie reprezentuje stan aktorski „jako wielki artysta ludowy, dramatyczny, narodowy i powszechny, polski”.

Franciszek Pieczka laureatem Nagrody im. Przemysława Gintrowskiego

Publiczność zgromadzona w Teatrze Polskim przywitała laureata owacją na stojąco. – Chciałbym podziękować wszystkim członkom kapituły za to wyróżnienie, które mnie spotkało. Jestem wzruszony i zaszczycony. Chciałbym przy okazji przeczytać kilka słów refleksji o wielkości słowa. „Słowo ma pieśń i parabolę, zagadkę, przysłowie. Ma pieśń i parabolę, zagadkę, przysłowie. Dialog, dramę, epos, prawidła w wymowie. Ma harangę i powieść, wreszcie romans grecki. Pamflet i panegiryk senatu, szlachecki... Raz nawet już stanęło u kresu dojrzenia: Poczuło, że jest także i wolność milczenia, nie tylko wolność Słowa”... – powiedział Franciszek Pieczka.

Franciszek Pieczka laureatem Nagrody im. Przemysława Gintrowskiego

Koncert pieśni „barda wolności”

Wręczenie nagrody stanowiło zwieńczenie galowego koncertu „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie”. Publiczność zgromadzona w Teatrze Polskim miała wyjątkową okazję wysłuchać przygotowanych przez Jana Stokłosę nowych aranżacji pieśni barda do wierszy Zbigniewa Herberta. W roku poświęconym pamięci wybitnego poety jego utwory wykonali: Renata Przemyk, Ola Gintrowska, Paulina Grochowska, Iza Trojanowska, Julia Gintrowska, Zbigniew Zamachowski, Krzysztof Kiljański, Mateusz Ziółko, Łukasz Drapała, Marek Piekarczyk oraz Jakub Wocial.

Galeria:
Fotorelacja z koncertu „Gintrowski – a jednak coś po nas zostanie”

Za scenariusz, reżyserię i produkcję widowiska odpowiadała Gabriela Gusztyn Popławska. Zagrała Stokłosa Collective Orchestra pod batutą Jana Stokłosy. Wykonawcom towarzyszyli tancerze z grupy Santi Bello oraz chór pod kierownictwem Zuzanny Falkowskiej. Producentem technicznym wykonawczym koncertu był Adam Kram.

Koncert pieśni „barda wolności”, który przez całe życie za najwyższą wartość uznawał niezależność i niepodległość kraju, zyskał szczególnie znaczenie w roku stulecia odzyskania niepodległości przez Polskę, co zaznaczyła Katarzyna Gintrowska, prezes Fundacji im. Przemysława Gintrowskiego. – To była jego idee fixe, o którą walczył swoją twórczością w czasach socjalizmu, ale również później w czasach wolnej Polski. Wiedział, że samostanowienie jest pracą i ciągłym dążeniem, z którego nie chciał zwalniać ani siebie, ani rządzących – podkreśliła Katarzyna Gintrowska.

Nagroda im. Przemysława Gintrowskiego została przyznana już po raz trzeci. Laureatami poprzednich edycji byli: aktorka Ewa Błaszczyk w 2017 roku, a przed dwoma laty – aktorka i pieśniarka Stanisława Celińska, piosenkarka Antonina Krzysztoń oraz poeta Jan Polkowski.

Źródło: Wprost