Jak podaje portal tvn24bis.pl, projekt ustawy trafił już do Sejmu. Złożyli go posłowie Polskiego Stronnictwa Ludowego-Unii Europejskich Demokratów, którzy chcą, by nowe rozwiązania weszły w życie już w 2019 roku. Parlamentarzyści postulowali, by Wigilia Bożego Narodzenia oraz Wielki Piątek stały się dniami ustawowo wolnymi od pracy. W uzasadnieniu czytamy, że 24 grudnia „jest ustawowo dniem wolnym od pracy w Bułgarii, Cyprze, Czechach, Danii, Estonii, Finlandii, Irlandii, Litwie, Łotwie, Słowacji, oraz na Węgrzech”. Posłowie w podobny sposób argumentowali chęć uczynienia wolnym Wielkiego Piątku.
PiS nie poprze projektu?
Autorzy projektu posłużyli się także innymi statystykami wskazując, że wielu polskich pracowników nie jest zwalniana wcześniej z pracy w Wigilię. „Z badania ankietowego przeprowadzonego przez serwis pracy Praca.pl wynika, że 24 procent pracowników będzie mogło wyjść w dniu Wigilii nieco wcześniej. 11 procent Polaków skończy pracę o 1-2 godziny wcześniej, a 13 procent o 3-4 godziny” – uzasadniali. Powołując się na badania CBOS dodali, że 56 proc. Polaków idzie w Wielki Piątek do kościoła na liturgię.
Jakub Stefaniak ocenił, że „tak naprawdę będzie to zalegalizowanie stanu faktycznego, bo w większości przypadków i tak te dni są krótsze”. – Ta praca odbywa się – mówiąc kolokwialnie – na pół gwizdka, a z tego, co widzę, inne formacje zaczynają manifestować poparcie do tego projektu, więc spróbujmy – podkreślił rzecznik PSL w rozmowie z TVN24. – Może się nie udać (przyjęcie przepisów – red.) tylko pod jednym warunkiem, że PiS znowu pójdzie drogą swojej politycznej złośliwości i ten projekt odrzuci, dlatego że to nie jest ich projekt. Wtedy może się nie udać, a jeśli popatrzy na to przez pryzmat zrobienia fajnego prezentu Polakom, to może się uda – dodał.
Krytycznie na temat pomysłu posłów wypowiedział się Jan Mosiński z PiS. Ocenił, że przez osiem lat rządów koalicji PO-PSL parlamentarzyści tych partii nie postulowali o niższy wiek emerytalny czy nieopodatkowanie emerytur. – Nagle „dzisiaj”, odkąd PSL jest w opozycji, mnoży różnego rodzaju pomysły... Chyba za dużo czasu wolnego mają posłowie PSL-u i wymyślają takie zabawne sytuacje – podsumował.
Czytaj też:
Cimoszewicz: Jestem gotów kandydować ze wspólnej listy opozycji do PE