Abp Wojciech Polak, życząc miłości i nadziei, przywołał słowa papieża Franciszka, który podkreślał, że „w Dzieciątku z Betlejem Bóg wychodzi nam na spotkanie, aby nas wszystkich uczynić twórcami otaczającego nas życia”. – Jego miłość ma moc otworzyć nas na innych. On chce przyjść do człowieka, szuka więc człowieka przez człowieka – mówił Prymas. Zachęcał do rozpoznawania Boga „w człowieku słabym i cierpiącym, w chorym i porzuconym przez innych, w przybyszu tak często nierozpoznawalnym, w siostrze i bracie uciekającym przed wojną, głodem i śmiercią”.
Arcybiskup życzył też, by Boże Narodzenie, „w kulturze obojętności i indywidualizmu” zrodziło w nas na nowo miłość, czułość i hojność. – W rzeczywistości pełnej egoizmu i pozorów niech przywróci wrażliwość i uwagę, zwłaszcza wobec tych, którzy te święta spędzają z dala od najbliższych, przykuci do szpitalnych łóżek, cierpiący, samotni, przygnieceni brzemieniem beznadziei i rozpaczy. W świecie upojonym obfitością i przyjemnością, niech nam przypomni, że więcej jest szczęścia w dawaniu, aniżeli w braniu. Wśród skłóconych i poróżnionych między sobą, niech staje się światłem na drodze pojednania i przebaczenia. Niech ogarnie nas łaską Pana i Jego miłosierdziem – powiedział.
twitterCzytaj też:
Świąteczne zwyczaje i tradycje. Jak kiedyś wyglądała Wigilia?