O wyniku wyborów do europarlamentu – zdaniem naszego rozmówcy – decydować będą duże i średnie miasta, a wybory samorządowe 2018 roku pokazały, że PiS nie ma w tym elektoracie czego szukać. To opozycja będzie górą, pod warunkiem, że umiejętnie poprowadzić polityczną grę.
– Do niedawna byłem przekonany, że do Eurowyborów cała opozycja pójdzie razem, zjednoczona.Głównie z tego powodu, że to nie są aż takie ważne wybory aby się kłócić, a wygrywając je można utrzeć nosa PiS-owi. Nawet SLD mógłby się przyłączyć do tego bloku. Ale teraz nie jestem już tego taki pewien. Jakaś koalicja pewnie powstanie ale niekoniecznie wielka – mówi nasz rozmówca.
Za to – jak przewiduje Janusz Czapiński- w do jesiennych wyborów do Sejmu i Senatu opozycja przystąpi podzielona, bo „każdy będzie pilnował własnego interesu”.
– PSL pójdzie osobno, SLD też. Nowoczesna może się kompletnie rozpaść przed wyborami parlamentarnymi, za to Kukiz'15 moim zdaniem przetrwa ale nie po to, żeby zawiązać koalicję z PO. Jest też pytanie o dwie, dopiero pączkujące partie – Roberta Biedronia i Marka Jakubiaka. Biedroń na pewno nie pójdzie ze Schetyną – wylicza psycholog społeczny.
Janusz Czapiński przewiduje też z kim ewentualnie Zjednoczona Prawica mogłaby zawiązać koalicję po wyborach, a także kto wygra wybory prezydenckie w 2020 roku. Cały wywiad jest do przeczytania w najnowszym numerze tygodnika „Wprost’.
Czytaj też:
Donald Trump „przypadkowo ujawnił lokalizację i tożsamość komandosów Navy Seals”
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.