Jak podaje holenderska policja, do zdarzenia doszło w leżącym nieopodal Rotterdamu Waalwijk. To tam w poniedziałek wieczorem 30-letni Polak najpierw zaczął krzyczeć, a później próbował niszczyć samochody. Na miejscu pojawiło się trzech funkcjonariuszy, którzy chcieli obezwładnić mężczyznę. Ten jednak nie reagował na ich prośby, zachowując się coraz bardziej agresywnie. Na Instagramie zamieszczono nagranie z miejsca zdarzenia. Jego autorem jest przypadkowy przechodzeń, który podczas kręcenia filmiku stwierdził, że „to stanie się viralem”.
Jeden z policjantów w szpitalu
Na materiale widać, jak policjanci próbują obezwładnić Polaka, atakując go za pomocą pałek. Ten jednak najwyraźniej nic nie robił sobie z kolejnych uderzeń, rewanżując się kopniakami. Później sam znalazł kija, którym atakował mundurowych. Ci odpowiedzieli gazem pieprzowym oraz trzema strzałami ostrzegawczymi. 30-latek nie dość, że atakował funkcjonariuszy, to jeszcze niszczył stojące w pobliżu samochody, wskakując m.in. na maskę jednego z nich. Próbował także wyciągnąć kobietę z zaparkowanego nieopodal auta. Tej jednak udało się w porę odjechać.
Ostatecznie Polaka obezwładniono. Z oświadczenia przekazanego przez policję wynika, że wciąż nie wiadomo, czy 30-latek znajdował się pod wpływem narkotyków. To wykażą dokładne badania toksykologiczne Jeden z funkcjonariuszy trafił do szpitala. Dwaj pozostali odnieśli lżejsze obrażenia.
Czytaj też:
Pasażer wymusił zmianę trasy lotu. Żądał, by pilot leciał do Afganistanu