Zegar zagłady zatrzymał się 2 minuty przed „apokalipsą”. „Gramy z ludzkością w rosyjską ruletkę”

Zegar zagłady zatrzymał się 2 minuty przed „apokalipsą”. „Gramy z ludzkością w rosyjską ruletkę”

Zagłada ludzkości, zdj. ilustracyjne
Zagłada ludzkości, zdj. ilustracyjne Źródło: Fotolia / twindesigner
W związku z „nowymi zagrożeniami”, którym ludzkość musi stawiać czoła, takimi jak ryzyko wojny nuklearnej czy zmiany klimatu, wskazówki symbolicznego „zegara zagłady” (ang. Doomsday Clock) pozostają zatrzymane na 2 minuty przed północą oznaczającą apokalipsę.

Zegar zagłady został stworzony przez naukowców skupionych wokół pisma „Bulletin of Atomic Scientists” w 1947 roku. Metaforycznie wskazuje on, jak daleko od zagłady nuklearnej jest ludzkość. Pomiary są aktualizowane co roku. Podczas konferencji 24 stycznia badacze stosunków międzynarodowych pod kątem m.in. zagrożenia nuklearnego poinformowali, że wskazówki powinny zostać na tym samym poziomie, co przed rokiem, gdy zostały przesunięte o kolejne 30 sekund. Oznacza to, że do metaforycznej „północy” brakuje już tylko dwóch minut – podobnie blisko punktu zero ludzkość była zdaniem badaczy w 1953 roku. kiedy to USA i ZSRR w odstępie dziewięciu miesięcy przeprowadziły próby jądrowe.

Gra w rosyjską ulotkę

Specjaliści z BAS tłumaczą, że ludzkość „jako coś normalnego zaczyna przyjmować bardzo niebezpieczny świat”. – Choć nie ma zmiany w porównaniu do 2018 roku, takie ustawienie powinno być odczytywane nie jako oznaka stabilności, ale jako wyraźne ostrzeżenie dla przywódców i ludzi na całym świecie – przestrzegała Rachel Bronson, która stoi na czele „Bulletin of Atomic Scientists”. – Ta „nowa nienormalność” jest po prostu zbyt niestabilna i niebezpieczna, by mogła zostać zaakceptowana – dodała. Wtórował jej inny prominentny przedstawiciel BAS, były burmistrz Kalifornii Jerry Brown. – Gramy z ludzkością w rosyjską ruletkę – zaznaczył.

W raporcie towarzyszącym wydaniu ostrzeżenia podkreślono, że wprawdzie widać pewną poprawę w stosunkach USA z Koreą Północną, ale podziały polityczne na świecie się pogłębiają. Jako kluczowe zagrożenia naukowcy wciąż wymieniają ryzyko użycia broni atomowej, zwiększoną emisję CO2 prowadzącą do zmian klimatu i wojnę dezinformacyjną, która prowadzi do podważania zasad demokracji w niektórych krajach.

Złowieszcze tykanie

Doomsday Clock, symboliczny zegar odmierzający światowe zagrożenie jądrowe, zaprojektowała w 1947 r. na okładkę "The Bulletin of the Atomic Scientists" Martyl Langsdorf, żona fizyka pracującego przy Manhattan Project. W ciągu 55 lat zespół naukowców skupionych wokół czasopisma przesuwał wskazówki zegara w zależności od sytuacji międzynarodowej.

  • 1949: 3 minuty do północy – ZSRR detonuje swoją pierwszą bombę atomową
  • 1953: 2 minuty do północy – USA i ZSRR w odstępie dziewięciu miesięcy przeprowadzają próby jądrowe
  • 1963: 12 minut do północy – USA i ZSRR podpisują traktat o częściowym zakazie prób z bronią jądrową
  • 1968: 7 minut do północy – Francja i Chiny wchodzą w posiadanie broni jądrowej; wybuch wojny na Bliskim Wschodzie; wojna w Wietnamie; początek światowego wyścigu zbrojeń
  • 1969: 10 minut do północy – Stany Zjednoczone ratyfikują układ o zakazie rozprzestrzeniania broni jądrowej
  • 1972: 12 minut do północy – USA i ZSRR podpisują układ w sprawie ograniczenia zbrojeń strategicznych SALT I, układ ABM o ograniczeniu budowy systemów antyrakietowych; postęp w rozmowach o SALT II 
  • 1974: 9 minut do północy – impas w rozmowach w sprawie układu SALT II; Indie udoskonalają swoją broń jądrową
  • 1981: 4 minuty do północy - główne mocarstwa kontynuują zbrojenia; fala terroryzmu, konflikt w Afganistanie, stan wojenny w Polsce, wojna w Afryce Południowej
  • 1988: 6 minut do północy – USA i ZSRR podpisują układ o likwidacji rakiet średniego i krótkiego zasięgu, poprawiają się stosunki między mocarstwami
  • 1990: 10 minut do północy – demokratyczne zmiany w Europie Wschodniej, obalenie komunizmu, koniec zimnej wojny
  • 1991: 17 minut do północy – USA i ZSRR podpisują układ o redukcji strategicznych zbrojeń ofensywnych START
  • 1995: 14 minut do północy – eskalacja zbrojeń, czarnorynkowy handel materiałami rozszczepialnymi w Rosji
  • 1998: 9 minut do północy – Indie i Pakistan przeprowadzają próby z bronią jądrową, USA i Rosja nie osiągają porozumienia dotyczącego dalszej redukcji arsenału nuklearnego
  • 2002: 7 minut do północy - niewielki postęp w redukcji arsenałów nuklearnych; USA wycofuje się z układu ABM: zamachy terrorystyczne, próby zdobycia broni biologicznej i jądrowej przez organizacje terrorystyczne
  • 2007: 5 minut do północy – Korea Północna testuje broń jądrową, przypuszczalne ambicje nuklearne Iranu, odnowienie nacisku USA na przydatność wojskową broni nuklearnej, porażka we właściwym zabezpieczaniu materiałów nuklearnych, ciągła obecność 26000 sztuk broni nuklearnych w USA i Rosji[3]. Eksperci oceniają, że do zagrożeń dla cywilizacji dochodzi globalne ocieplenie.
  • 2010: 6 minut do północy – Po raz pierwszy prezydent USA mówi o świecie wolnym od broni nuklearnej; światowa współpraca w celu redukcji arsenału broni nuklearnej; przyjęcie zmian mających na celu zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych.
  • 2012: 5 minut do północy: Rozprzestrzenianie broni jądrowej oraz brak przeciwdziałania globalnym zmianom klimatu.
  • 2015: 3 minuty do północy: Ciąg dalszy braku globalnej kontroli nad zapasami broni jądrowej, a także zwiększenie napięć między Stanami Zjednoczonymi a Rosją w związku z kryzysem ukraińskim[4].
  • 2017: 2,5 minuty do północy: Wzrost zagrożenia bronią atomową (brak postępu w redukcji arsenału jądrowego Stanów Zjednoczonych i Rosji oraz wzrost napięcia w relacjach tych państw, przeprowadzenie podziemnych prób jądrowych przez Koreę Północną, wzrost napięcia pomiędzy Indiami i Pakistanem, a także niepokojące komentarze Donalda Trumpa w czasie kampanii prezydenckiej dotyczące proliferacji broni jądrowej), brak postępów w redukcji emisji gazów cieplarnianych (w tym zbyt mały postęp w rozwoju energetyki jądrowej, a także podważanie naukowego konsensusu w kwestii zmian klimatycznych przez Donalda Trumpa), niekontrolowany rozwój niektórych technologii, w tym możliwe wpływanie Rosji na wyniki wyborów prezydenckich w Stanach Zjednoczonych, wzrost retoryki nacjonalistycznej oraz lekceważenia wiedzy naukowej[5]
  • 2018: 2 minuty do północy: Brak stosownych rozwiązań wobec narastającego ryzyka konfliktu nuklearnego i zmian klimatu. Tak jak w roku 1953, zegar jest teraz najbliżej północy.

Co zdaniem noblistów jest największym zagrożeniem dla ludzkości?

Niszczenie środowiska i związane z tym katastrofy naturalne
Zdaniem 18 laureatów Nagrody Nobla (34 proc. wskazań) największym zagrożeniem dla ludzkości są katastrofy naturalne. "Zmiana klimatu, a co za tym idzie braki żywności i świeżej wody dla rosnącej populacji świata są poważnymi problemami, z jakimi przyjdzie się zmierzyć ludzkości" - cytuje ankietowanych THE.

Wojna nuklearna
Według 23 proc. wskazań (12 laureatów), największym zagrożeniem dla ludzkości jest wojna nuklearna. W tym kontekście najczęściej wymieniany był północnokoreański reżim i inni "nieobliczalni dyktatorzy".

Pandemie i lekooporność
Zdaniem 8 proc. badanych ludzkość może wyniknąć w skutek globalnych epidemii i rozprzestrzeniania się wirusów oraz bakterii, które będą oporne na działanie leków. Podobnego zdania jest Światowa Organizacja Zdrowia.

Egoizm i brak uczciwości
Co ciekawe, również 8 proc. ankietowanych wskazało, że do zagłady przyczynią się sami ludzie poprzez swoje negatywne cechy charakteru. Za najbardziej zgubne dla ludzkości nobliści uznali egoizm i nieszczerość.

Ignorancja światowych przywódców
Tę odpowiedź wskazało trzech noblistów (6 proc. odpowiedzi). Czy wszyscy mieli na myśli konkretne osoby? A może jedną wybraną?

Terroryzm i fundamentalizm
Trzy wskazania (6 proc.) ma także zagrożenie płynące ze strony radykałów i terrorystów. Jako niebezpieczeństwo ankietowani wskazywali zarówno ideologię, jak i broń, jaką dysponują terroryści.

Nieszczerość i zakłamywanie prawdy
Zdaniem 6 proc. badanych największym zagrożeniem dla ludzkości są negatywne cechy jej przedstawicieli - kłamliwość i skłonność i fałszowania faktów.

Sztuczna inteligencja
Pod tą odpowiedzą z pewnością podpisałby się Elon Musk. 4 proc. badanych noblistów obawia się działania AI.

Nierówność
Tu wina spada znów na politycznych liderów, którzy doprowadzają do polaryzacji świata m.in. pod względem gospodarczym. Tę odpowiedź wskazało 4 proc. badanych, czyli dwóch noblistów.

Narkotyki
Jeden laureat Nagrody Nobla obawia się, że ludzkość wyginie wskutek masowego stosowania zabójczego narkotyku.

Źródło: WPROST.pl