Aplikacja GetPet to dzieło litewskich programistów, którzy już mogą pochwalić się pierwszymi sukcesami. „The New York Times” donosi, że narzędzie jest pobierane codziennie przez setki użytkowników, którzy planują adopcję czworonoga. – To działa jak Tinder, tylko że z psami – wyjaśnił Vaidas Gecevicius, jeden z twórców GetPet. – Można zaaranżować spotkanie z psem, czyli randkę – dodał.
Coraz więcej adopcji
Każdy z profili zawiera nie tylko zdjęcie zwierzęcia, ale także informacje o nim. Podobnie jak w Tinderze, również tutaj użytkownik może przesunąć zdjęcie w lewo, jeśli nie jest zainteresowany danym „kandydatem” lub w prawo, gdy chce dodać psa na listę zwierząt, które może adoptować. Oczywiście na tym podobieństwa do Tindera kończą się, ponieważ pupil nie ma możliwości wyboru, w jakim domu zamieszka. Wskazanie, że dany profil nas interesuje, nie jest jednoznaczny z deklaracją o adopcji. Użytkownik aplikacji może najpierw spotkać się z psem w schronisku, wyjść z nim na spacer i dopiero później zdecydować, czy chce przygarnąć zwierzę.
Nowa aplikacja ucieszyła nie tylko fanów czworonogów, którzy myślą nad adoptowaniem psa. Ilona Reklaityte, która stworzyła jedno z litewskich schronisk podkreśliła, że „aplikacja stworzy więcej szans na znalezienie psom nowych domów co oznacza, że później można pomóc zwierzętom mieszkającym na ulicy”. – Do naszego schroniska trafiają średnio dwa psy dziennie. Teraz otrzymujemy o wiele więcej zgłoszeń niż wcześniej i ludzie przychodzą częściej – dodała. Twórcy GetPet podkreślają, że chociaż aktualnie aplikacja dotyczy adopcji psów, to w przyszłości narzędzie zostanie rozszerzone o możliwość przygarnięcia innych zwierząt.
Czytaj też:
Niezwykła więź z psem. Te fotografie wywołają uśmiech na twarzy