Sondaż zrealizowany przez Kantar Millward Brown SA na zlecenie „Faktów” TVN i TVN24 przeprowadzono w dniach 4-5 lutego, a więc po konwencji partii Wiosna. 29 proc. respondentów pytanych o to, na kogo oddaliby głos, gdyby wybory parlamentarne odbyły się w najbliższych dniach, wskazało na Zjednoczoną Prawicę, czyli koalicję Prawa i Sprawiedliwości, Porozumienia i Solidarnej Polski. Chęć głosowania na Koalicję Obywatelską zadeklarowało z kolei 20 proc. ankietowanych. Na trzecim miejscu znalazła się partia Wiosna Roberta Biedronia, na którą zagłosowałoby 14 proc. osób biorących udział w badaniu.
Partia Petru poza Sejmem
Na dalszych miejscach znalazły się Kukiz'15 (7 proc.), SLD (6 proc.) oraz Partia Wolność (5 proc.). Taki sam wynik, jak była partia KORWiN, odnotował PSL. Poniżej progu wyborczego znalazły się Partia Razem, Ruch Narodowy oraz Teraz! Ryszarda Petru.
Respondenci zostali także zapytani o to, które partie stracą najwięcej po powstaniu ugrupowania Roberta Biedronia. Najwięcej, bo 28 proc. badanych wskazało na PO i Nowoczesną, czyli Koalicją Obywatelską. 19 proc. osób biorących udział w badaniu stwierdziło, że Wiosna odbierze wyborców PiS-owi. Taki sam wynik odnotowały ugrupowania lewicowe, czyli SLD oraz Razem.
Biedroń zakłada partię
– Chcemy głosować za czymś, a nie przeciwko komuś. To jest właśnie ten czas. Czas nowej generacji i regeneracji. Jesteśmy dialogiem, a kłótnie zostawiamy za sobą – mówił podczas konwencji swojej nowej partii Wiosna Robert Biedroń. – Patriotyzm to odpowiedzialność za wszystkich. Wszystkich, którzy czują się Polkami i Polakami. Człowiek. Wspólnota. Państwo, któremu ufam. To trzy fundamenty naszego programu – dodawał.
Wśród zaprezentowanych w trakcie konwencji kluczowych kwestii, którymi chce zająć się partia Wiosna, znalazły się m.in. likwidacja do 2035 roku kopalni węgla, walka ze smogiem, przeciwdziałanie przemocy w rodzinie, zapewnienie równych praw kobietom, w tym prawa do przerywania ciąży i dostępu do lekarzy specjalistów, likwidacja Rady Mediów Narodowych, likwidacja KRRiT, zmiany w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora, jawność wynagrodzeń w sektorze publicznym, wzrost płacy minimalnej i renegocjacja konkordatu ze Stolicą Apostolską. – Polska musi w końcu stać się państwem świeckim i suwerennym – tłumaczył Biedroń. – Każdy: także polityk i ksiądz musi być w Polsce równy wobec prawa – dodał.
Czytaj też:
CBA nie przeprowadzi kontroli oświadczeń majątkowych Kaczyńskiego. „Nie stwierdzono podstaw”