W badaniu uwzględniono Koalicję Europejską w składzie Platforma Obywatelska, Nowoczesna, PSL i SLD. Jest to więc na razie koalicja hipotetyczna, bowiem jasna deklaracja w sprawie wspólnego startu w wyborach do PE padła do tej pory dopiero z ust przewodniczących PO, SLD i Zielonych.
Gdyby jednak partie opozycyjne zdecydowały się wystartować w wymienionym wyżej szerokim składzie, zagwarantowałyby sobie wynik zbliżony do tego, na który może liczyć Zjednoczona Prawica. Według sondażu IPSOS dla OKO.press na Koalicję Obywatelską chce bowiem głosować 33,2 proc. ankietowanych. Prawo i Sprawiedliwość z koalicjantami może z kolei liczyć na 33,9 proc. głosów. Na trzecim miejscu plasuje się nowo utworzona Wiosna Roberta Biedronia z wynikiem 12 proc. Ponad progiem wyborczym znalazły się ponadto Kukiz'15 z rezultatem 7,9 proc. i KORWiN z Ruchem Narodowym (6,1 proc.).
Powyższe wyniki gwarantują PiS-owi i Koalicji Obywatelskiej taką samą liczbę mandatów - po 19. Wiosna wprowadziłaby 7 europosłów, ruch Pawła Kukiza - 4, a stronnictwo Janusza Korwin-Mikkego - 3.
Rozbicie osłabia opozycję
Co w sytuacji, gdyby wszystkie partie zdecydowały się na osobny start? W tym wariancie przewaga PiS nad opozycją jest już bardziej zdecydowana. Partia Jarosława Kaczyńskiego może liczyć na 35,02 proc. głosów. PO zdobywa 23,99 proc. poparcia, Wiosna 11,88 proc., Kukiz'15 - 7,4 proc., KORWiN - 5,94 proc. Poniżej progu plasują się zarówno PSL (3,59 proc.), SLD (3,19 proc.) i Nowoczesna (1,33 proc.). Jeszcze słabiej wypadają Razem (0,64 proc.) i Teraz! Ryszarda Petru (0,38 proc.).
Czytaj też:
Czym Polacy kierują się przy wyborze partii? Wyniki sondażu