Wspomniane zdjęcie pojawiło się na twitterowym koncie straży granicznej z Laponii, czyli regionu leżącego w północnej Europie, a młodszym znanym jako siedziba św. Mikołaja. Okoliczny teren patrolowali funkcjonariusze z Finlandii, ponieważ to w granicach tego kraju leży jezioro Inari. To właśnie na zamarzniętej tafli pojawiła się tajemnicza wyspa, co czujnym strażnikom udało uchwycić się na fotografii. Wyglądało to tak, jakby wyspa pojawiła się znikąd.
To tylko złudzenie
Z wyjaśnieniami pospieszył „Martime Herald”. Zjawisko odnotowane na wyspie Inari to nic innego jak fatamorgana, nazywana także mirażem. Złudzenie optyczne charakterystyczne dla tropikalnego, gorącego klimatu czasami pojawia się również na terenach, gdzie temperatura spada do ok. -25 ℃. Właśnie takie warunki pogodowe panowały w Laponii w dniu, gdy zrobiono udostępnione w mediach społecznościowych zdjęcie.
Miraż powstaje, gdy warstwy powietrza mają różne temperatury, co daje im tym samym inną gęstość i współczynnik załamania. Wówczas trajektorie odbitych świateł odległych obiektów nie są proste, a zakrzywione, co wprawia obserwatora w dezorientację prowadząc go do prostej konkluzji takiej jak ta, że na jeziorze rzeczywiście pojawiła się wyspa.
twitterCzytaj też:
Sztorm u wybrzeży Malty. Mieszkańcy wyspy zbierali ryby... na ulicach