Kaczyński twierdzi, że nie ma wiedzy nt. pensji w NBP. Ziemiec: Może trzeba zadzwonić i spytać po prostu?

Kaczyński twierdzi, że nie ma wiedzy nt. pensji w NBP. Ziemiec: Może trzeba zadzwonić i spytać po prostu?

Prezes NBP Adam Glapiński
Prezes NBP Adam Glapiński Źródło: Newspix.pl / Maciej Goclon / Fotonews
Na antenie radia RMF FM prezes PiS Jarosław Kaczyński odpowiadał na pytanie o wysokie zarobki niektórych pracowników w NBP. Kontrowersję wywołały zwłaszcza pensje bliskich współpracownic prezesa Glapińskiego.

– Chciałbym się dowiedzieć czy te podwyżki – to znaczy te wysokie pensje, o który pan mówi – pojawiły się razem z prezesem Glapińskim, czy może wcześniej. No wtedy pretensja byłaby już jednak mniejsza, bo wiadomo jak to jest, jak się obniża płace – stwierdził , pytany o kwestię NBP. Prowadzący rozmowę Krzysztof Ziemiec zaproponował w odpowiedzi, że „może trzeba zadzwonić i spytać po prostu?”.

– Ja będę po tym ujawnieniu na pewno chciał z prezesem Glapińskim rozmawiać, tylko proszę pamiętać, że ja nie jestem przełożonym prezesa Glapińskiego – mówił. – Ja nie jestem dyktatorem. Mam wpływ na to, co się dzieje po prawej stronie polskiej sceny politycznej, ale dalece nie taki, jaki jest mi przypisywany – przekonywał Kaczyński.

twitter

– Ale to nie jest żadne usprawiedliwianie się, jasno to mówię. Będę się starał, żeby te sprawy zostały do końca wyjaśnione, ale także wstecz. A jeżeli to było tak, że tam są jakieś rzeczy niedobre, no to trzeba będzie z tego wyciągać wnioski, no ale w ramach tych możliwości jakie są – dodawał. – Jeżeli się potwierdzi, że on je (zarobki – red.) podwyższył, to powiem mu, że byłoby bardzo dobrze, żeby tak było (by obniżył wynagrodzenia – red.) – zakończył prezes .

Czytaj też:
Kaczyński potwierdził chęć wybudowania wieżowców. „Chodziło o to, by wykorzystać pewne możliwości”