Pani prezydent doniosła na panią dyrektor

Pani prezydent doniosła na panią dyrektor

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Kłopoty może mieć Barbara Mamińska, obecna dyrektor Biura Kadr i Odznaczeń Kancelarii Prezydenta RP. Jak dowiedział się „Wprost”, prokuratura sprawdzi, czy urzędniczka nie poświadczyła nieprawdy. Grozi za to kara do pięciu lat więzienia.
Zawiadomienie do prokuratury złożyła prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Jej zdaniem, Mamińska, będąc dyrektorem kadr w stołecznym ratuszu (za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego), poświadczyła nieprawdę, przyjmując oświadczenia majątkowe urzędników. O jakie dokumenty chodzi? Na oświadczeniu majątkowym byłego dyrektora biura sportu Artura Piłki jest jego podpis i data złożenia oświadczenia - 14.08.2003 r. (prawie cztery miesiące po terminie).

Tymczasem Barbara Mamińska (wtedy nosiła nazwisko Sosińska) pod podpisem Piłki dopisała „otrzymałam 30.04.2003", a więc w wymaganym przez prawo terminie. - Według prawników ratusza, zachodzi prawdopodobieństwo popełnienia przestępstwa. Teraz niech zbada to prokuratura, której przekazałam wszystkie materiały - mówi „Wprost" Hanna Gronkiewicz-Waltz. Doniesienia prezydent Warszawy dotyczą nieprawidłowości w oświadczeniach około 70 urzędników. Z kontroli przeprowadzonej na polecenie Gronkiewicz-Waltz wynika, że w 2003 r. nikt nie egzekwował od urzędników ratusza oświadczeń majątkowych ich małżonków. Sama prezydent przyznaje jednak, że Lech Kaczyński najprawdopodobniej nic nie wiedział o tych nieprawidłowościach.


O sprawie także w najnowszym numerze tygodnika „Wprost", który ukaże się w poniedziałek, 26 lutego