Dziecko 13-latki przyszło na świat pod koniec lutego 2019 roku na Podlasiu. To, że nastolatka była w ciąży wyszło na jaw przez przypadek. 5 grudnia dziewczynka wraz z sześciorgiem innych dzieci jechała autobusem, który zderzył się z samochodem osobowym w pobliżu Czarnej Białostockiej. Po tym jak ranni trafili do Uniwersyteckiego Dziecięcego Szpitala Klinicznego w Białymstoku, lekarze odkryli, że jedna z dziewczynek jest w zaawansowanej ciąży.
Wyjaśnieniem sprawy zajęła się prokuratura. Zgodnie z prawem stosunek seksualny z osobą poniżej 15. roku życia jest czynem zabronionym, za który grozi kara pozbawienia wolności. – Prowadzimy postępowanie w sprawie o czyn z art. 200 Kodeksu karnego, czyli obcowania płciowego z osobą małoletnią poniżej 15. roku życia. Taki czyn jest zagrożony karą do 12 lat pozbawienia wolności – przekazał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” prokurator Karol Radziwonowicz, szef Prokuratury Rejonowej w Białymstoku.
W sprawie przesłuchano już dziewczynkę oraz jej matkę. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, ojcem dziecka może być 19-latek, z którym spotykała się nastolatka.
Czytaj też:
Ich dziecko z in vitro ma zespół Downa. Dziewczynka stała się gwiazdą mediów społecznościowych