Z ustaleń dziennikarzy portalu gospodarczego wnp.pl, wynika, że przeprowadzone badania geologiczne miejsca planowanego przekopu Mierzei Wiślanej, potwierdziły występowanie na tym terenie złóż bursztynu. Wstępnie zlokalizowano dwa takie obszary. Wciąż nie wiadomo jednak, jak duże są złoża, a także, czy możliwe będzie ich wydobycie.
– Jeśli ta koncentracja bursztynu okaże się duża, to następnym krokiem będzie wydanie koncesji na wydobycie. Wiązać się to będzie też z odpowiednim „zabezpieczeniem” tego terenu – informował minister gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk w programie portalu wnp.pl. Już trzy lata temu wartość zalegających złóż bursztynu na tym terenie szacowano na 900 mln złotych.
Przekop Mierzei Wiślanej
Za około dwa lata na Zalewie Wiślanym powstanie sztuczna wyspa o powierzchni 181 hektarów. Została zaprojektowana na planie elipsy o długości osi głównych 1932 m i 1192 m. Wyspa ma mieć wysokość 2-3 m nad poziom morza i trafi na nią grunt wybrany z Zalewu Wiślanego. Ma powstać z użyciem elementów geosyntetycznych. Na konstrukcji kamiennej znajdą się dwa pola refulacyjne o pojemności 9,2 mln m sześc. Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, obiekt nie został zaprojektowany jako miejsce przeznaczone dla turystów. Wyspa ma być widoczna nawet z kosmosu. Po przekopaniu Mierzei Wiślanej do Elbląga mają zawijać statki o zanurzeniu do 4,5 metra, szerokości 20 metrów i długości do 100 metrów (lub zestawy barek do 180 metrów). Polityczny projekt prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego przedstawił pod koniec 2018 r. minister Marek Gróbarczyk.
Czytaj też:
Przekop Mierzei Wiślanej. Pierwsze od trzech lat rozmowy Polski i KE w tej sprawie