Były napastnik reprezentacji Polski i czterokrotny król strzelców polskiej ekstraklasy, który występował m.in. w Wiśle Kraków i Jagiellonii Białystok, postanowił spróbować swoich sił w polityce. Słynny „Franek, łowca bramek”, jest „jedynką” Koalicji Europejskiej na Podlasiu. Do wyborów jeszcze ponad miesiąc, ale były piłkarz już dba o to, by 26 maja uzyskać dobry wynik.
W piątek 12 kwietnia Tomasz Frankowski wypuścił na Twitterze nagranie z innym słynnym przedstawicielem Podlasia, Zenonem Martyniukiem. Lider zespołu Akcent, nazywany „królem disco polo”, wystąpił u boku byłego piłkarza, zachęcając do głosowania 26 maja w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Choć Martyniuk nie nakłania wprost do oddania głosu na Frankowskiego, to uścisk dłoni obu panów, jak i sam fakt pojawienia się w klipie jasno wskazuje na sympatie wyborcze lidera „Akcentu”. Czy Tomasz Frankowski właśnie zapewnił sobie sympatię milionów osób, które bawią się w rytm przebojów „króla disco polo”? Okaże się 26 maja.
W okręgu północno-wschodnim przedstawiciel KE zmierzy się z silną reprezentacją Prawa i Sprawiedliwości. Naprzeciwko niego staną m.in. obecny europoseł Karol Karski i Krzysztof Jurgiel, były minister rolnictwa.
Czytaj też:
Sondaż „GW”: PiS na prowadzeniu, Kukiz bez europosłów