„Aby być gotowym do obrony Ojczyzny trzeba się szkolić, szkolić i jeszcze raz szkolić. Dla Polski” – napisał Dominik Tarczyński na Twitterze. Poseł PiS dołączył nagranie, na którym widać, jak strzela z karabinu na strzelnicy. Przeładowanie, kilka strzałów, a na koniec zawadiackie spojrzenie w stronę kamery. Wygląda groźnie, ale na szczęście to tylko ćwiczenia.
Wizyta w tureckiej telewizji
Dominik Tarczyński udzielił na początku kwietnia wywiadu tureckiej telewizji TRT World. Polityk Prawa i Sprawiedliwości był pytany przez dziennikarzy m.in. o to, czy Polska przyjmie uchodźców. – To nie my zaczęliśmy to szaleństwo, to Niemcy je zaczęły. Angela Merkel szukała taniej siły roboczej, ale dowiedziała się, że imigranci nie chcą pracować, wspomóc społeczeństwa podatkami, uczyć się języka. A potem stwierdziła: powiedzmy, że to nasza odpowiedzialność, a potem pozbędziemy się tego problemu – stwierdził poseł.
Wówczas turecki dziennikarz odparł, że z jego punktu widzenia sprawa wygląda tak, jakby wszystkie państwa UE zgodziły się pójść do restauracji, a po zjedzeniu obiadu Polska uznała, że nie zapłaci swojej części rachunku. – Niemcy i Rosjanie chcą pić dom pérignon (szampan) i chcą, byśmy my pili wodę. To jest różnica. Więc jeśli chcą, byśmy jedli lunch i podzielili się rachunkiem, muszą jeść i pić to samo. Klub oznacza, że jesteśmy równi. Mamy te same prawa i te same obowiązki, ale to nie działa w ten sposób – stwierdził polityk dodając, że Niemcy proszą o porozumienie z Rosjanami – w kwestii Nord Stream 2. – Francuzi sprzedają mistrale do Rosji, robią interesy. Nie dbają o nasze bezpieczeństwo, a potem chcą, żebyśmy zapłacili rachunek. To nie działa w ten sposób – tłumaczył.
Dominik Tarczyński podkreślił, że Polska nie będzie przyjmować migrantów sprowadzonych do Polski przez Angelę Merkel, ponieważ „to nie jest nasza wojna”.
Czytaj też:
Poseł Kukiz'15: Nauczyciele za chwilę będą brani głodem