– Nie odszedłem, lecz zostałem wywalony w trakcie obowiązywania umowy i nie proponowano mi żadnej innej, na którą mógłbym się zgodzić lub nie. Obiecano Państwu, że to jedynie czasowe zawieszenie. Nikt z TVP ze mną o tym nie rozmawiał, a o przywracaniu tym bardziej – napisał Wojciech Cejrowski na swoim profilu na Twitterze. Podróżnik stwierdził, że przestał być zapraszany do TVP po słowach o prezesie PiS, które padły na antenie na początku listopada. Cejrowski powiedział wówczas, że Kaczyński jest odpowiedzialny za rzeź niewiniątek, bo nie zakazał w Polsce aborcji.
„Kolosalne wyniki oglądalności”
O sprawie było głośno w listopadzie 2018 roku. Wojciech Cejrowski poinformował na swoim Facebooku, że dostał telefon od Michała Rachonia, który prowadzi program „Minęła 20” w TVP Info. W każdy czwartek jego gościem był właśnie znany podróżnik. „TVP zdjęło nasz program. (Powiedzieli Mu, że do końca roku.) Panu Rachoniowi dziękuję, że mnie na antenę wpuścił. Mam nadzieję, że nie będzie miał z tego powodu kłopotów. Państwu dziękuję za KOLOSALNE WYNIKI OGLĄDALNOŚCI – biliśmy każdą konkurencję na głowę. wc (balanga trwała 19 miesięcy)” – napisał. Szef Telewizyjnej Agencji Informacyjnej doprecyzował informacje podane przez Cejrowskiego. Jarosław Olechowski na Twitterze oznajmił, że TVP dalej jest zainteresowana współpracą. „Krótka przerwa jest potrzebna na refleksję. Na antenie TVP nie ma miejsca na poglądy i zachowania sprzeczne z polską racją stanu” – podkreślił.