Na środowej konferencji prasowej w Sejmie pojawili się Kaja Godek, Robert Winnicki oraz Krzysztof Kasprzak z zarządu Fundacji „Życie i Rodzina”. Przedstawiciele Konfederacji KORWiN Braun Liroy Narodowcy odnieśli się do projektu, którym zajmował się Sejm. Zmiany zakładają, że pedofil za gwałt na dziecku może usłyszeć wyrok nawet 30 lat więzienia, najbardziej zaburzeni sprawcy muszą liczyć się z dożywotnią odsiadką, a zbrodnie pedofilskie nie będą ulegały przedawnieniu. Co ważne, ochroną przed czynami pedofilów miały być objęte dzieci do 16. roku życia, a nie jak to było do tej pory, do 15. Zajmująca się tymi aspektami komisja wprowadziła jednak poprawkę, w świetle której przedawnienie wykonania kary, przedawnienie karalności czy przedłużenie terminu przedawnienia nie będą miały miejsca w przypadku przestępstwa zgwałcenia osoby poniżej 15. roku życia.
„Będziemy mieli więcej aborcji"
Kaja Godek na konferencji oceniła, że „jeżeli nie zabezpiecza się życia najmłodszych, nienarodzonych dzieci, to później, przy okazjach, których się nie spodziewamy, może dojść do rozszerzenia przez Polki polityki aborcyjnej”. Liderka Fundacji „Życie i Rodzina” stwierdziła, że po podniesieniu tzw. wieku przyzwolenia do 16. roku życia, w Polsce „będziemy mieli więcej aborcji z przesłanki o czyn zabroniony”. Podkreśliła, że Konfederacja jest za tym, by chronić dzieci i młodzież przed „seksualizacją”. – Jesteśmy za tym, żeby chronić je przed molestowaniem i jesteśmy za tym, żeby „wiek przyzwolenia” podnieść. Natomiast trzeba pamiętać, że w połączeniu z zaniedbaniami, które nastąpiły na polu ochrony życia przez ostatnie cztery lata, jest to de facto rozszerzenie prawa do aborcji w polskim prawie – dodała.
Robert Winnicki ocenił z kolei, że księża pedofile to jedynie „ułamek procenta” przypadków pedofilii w Polsce. – Trzeba jasno powiedzieć, że pedofilia w Polsce czy w innych państwach to przede wszystkim efekt głębokiej demoralizacji społecznej, głębokiej demoralizacji i seksualizacji przestrzeni publicznej, traktowania seksu wręcz jako przedmiotu kultu, a także seksualizacji dzieci, które oswajają się z tymi tematami od najmłodszych lat – stwierdził prezes Ruchu Narodowego. Jego zdaniem dokument „Tylko nie mów nikomu” pokazuje, że "dzieci trzeba chronić przed seksualizacją". – Bo to, że dzieci będą niejako „molestowane” przez seksualizację szkolną wcale nie uchroni ich przed pedofilami, a wręcz przeciwnie – otworzy je na pewne doświadczenia, złe doświadczenia, których ofiarą również padają – dodał.
Krzysztof Kasprzak stwierdził z kolei, że „w Sejmie leży zamrożony projekt jednej z największych inicjatyw antyaborcyjnych w Polsce »Zatrzymaj aborcję«”. – Gdyby Prawo i Sprawiedliwość miało taką wolę, to zatrzymałoby aborcję już dawno – dodał.
Czytaj też:
Prof. Legutko o problemach w Kościele: To pederastia, większość ofiar to chłopcy w wieku 12-17