Nadal czekamy na oficjalne wyniki głosowania w Wielkiej Brytanii. Po przeliczeniu głosów z 99 proc. komisji można jednak z niemal pewnością stwierdzić, że do Parlamentu Europejskiego nie dostał się Jacek Rostowski. Były minister finansów startował z ugrupowania Change UK, na który głos oddało 3,4 proc. wyborców co oznacza, że partia nie przekroczyła progu wyborczego i jej politycy nie obejmą żadnego mandatu.
To kolejna porażka polityka w wyborach do PE. W 2014 roku startował z pierwszego miejsca w województwie kujawsko-pomorskim z list PO i nie uzyskał mandatu - przeskoczył go Tadeusz Zwiefka. Słaby wynik Rostowskiego może być pokłosiem jego wcześniejszych wypowiedzi, które przypomniały brytyjskie media. Chodzi m.in. o słowa z 2011 roku, gdy były wicepremier oświadczył, że stabilne społeczeństwa opierają się na małżeństwach heteroseksualnych, a także dotyczące aborcji czy ukrytych gejów w PiS. Na łamach „Business Insider” były minister finansów przekonywał, że jego poglądy uległy zmianie, ponieważ jest konserwatystą, a konserwatyści zmieniają swoje przekonania.
Kto wygrał w wyborach w Wielkiej Brytanii?
Po podliczeniu 99 proc. głosów zwycięstwo w wyborach odniosła partia Brexit założona przez eurosceptyka Nigela Farage'a. Ugrupowanie zdobyło 31,6 proc. głosów, co przełoży się na 28 mandatów. Na kolejnym miejscu uplasowali się Liberalni Demokraci, zdobywając 20,3 proc. wyborców, co przełoży się na 15 mandatów. Na „podium” znalazła się również Partia Pracy, na którą po przeliczeniu 99 proc. głosów zagłosowało 14,1 proc. wyborców, co pozwoliło na uzyskanie 10 mandatów w nowym PE. Na Zielonych głos oddało 12,3 proc. uprawnionych do głosowania a politycy tej partii obejmą 7 mandatów. Premier Theresa May z pewnością nie może być zadowolona z wyników wyborów europejskich. Partia Konserwatywna w porównaniu z wyborami z 2014 roku straciła 14,9 proc. głosów i z wynikiem 9,1 proc. zapewniła sobie zaledwie 3 mandaty w nowym PE. Według BBC to najgorszy wynik ugrupowania w wyborach ogólnokrajowych od 1832 roku.
Czytaj też:
Wybory do PE. Środa oskarża Schetynę o wygraną PiS: Czy nie można go wysłać po rozum do głowy?