– Przed nami piosenka, której tytuł – obawiam się – może się państwu skojarzyć z naszym premierem – powiedział Wojciech Mann podczas audycji w radiowej Trójce, zapowiadając utwór „Neandertalczyk”. Słowa dziennikarza cytuje Wirtualna Polska. Mann poinformował, że wybierając utwory do audycji nie kierował się „politycznymi skojarzeniami” – podaje wspomniany portal, powołując się na ustalenia niezalezna.pl. Dziennikarz miał zapowiedzieć piosenkę właśnie w taki sposób, ponieważ „skłoniła go do tego sytuacja z Gdańska”.
Sprawę skomentował pracodawca dziennikarza. „W związku z tą wypowiedzią Zarząd Polskiego Radia S.A. skierował tę sprawę do Komisji Etyki Polskiego Radia, która oceni, czy narusza ona standardy etyczne obowiązujące w Polskim Radiu SA” – czytamy.
Spotkanie Dulkiewicz i Morawieckiego
Przypomnijmy – w poniedziałek 3 czerwca Aleksandra Dulkiewicz chciała podejść do Mateusza Morawieckiego, który zmierzał na obrady konferencji naukowej z okazji 40. rocznicy Pierwszej Pielgrzymki Jana Pawła II do Polski. Wcześniej premier złożył kwiaty pod pomnikiem Poległych Stoczniowców.
– Dzień dobry, panie premierze. Witam pana serdecznie w Gdańsku. Dziękuję, że jest pan na Święcie Wolności i Solidarności. Zapraszam do okrągłego stołu… – powiedziała do Mateusza Morawieckiego prezydent Gdańska. Jednak premier nie zatrzymał się, a Dulkiewicz nie została dopuszczona do niego przez otaczających szefa rządu funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. – Dziękuję serdecznie... – odpowiedział tylko premier i odszedł otoczony kordonem ochroniarzy.
Morawiecki na antenie Polsat News wyjaśnił, że zauważył Aleksandrę Dulkiewicz „w ostatnim momencie”. – Szczerze mówiąc, w ostatnim momencie zauważyłem panią prezydent Dulkiewicz i usłyszałem głosy. Chciałbym, byśmy traktowali się poważnie, takie zaczepianie i happeningi na ulicy nie przystoją troszeczkę pani prezydent. Ja bardzo serdecznie zapraszam panią prezydent na kawę do kancelarii, do mnie. Proponowałbym tylko, żeby nie brała ze sobą kamer, żeby ta rozmowa była taka bardzo poważna – mówił.