Wyróżnienia za wybitne zasługi dla rozwoju sportów wysokogórskich i za promowanie imienia Polski w świecie otzrzymali: Adam Bielecki, Piotr Tomala, Denis Urubko oraz Jarosław Botor.
– Dziękuję za tak godne reprezentowanie Rzeczypospolitej Polskiej i dziękuję za tę postawę – postawę niezwykłą. Zawsze ten moment, kiedy człowiek gotów jest zaryzykować, a w efekcie także oddać swoje życie, aby ratować innych, jest momentem niezwykłym – podkreślał Andrzej Duda podczas uroczystości, wskazując też na trudne warunki, jakie wówczas panowały na Nanga Parbat.
Dramat na Nanga Parbat
Dramat Revol i Mackiewicza rozegrał się w styczniu 2019 roku. Francuzka i Polak zaatakowali szczyt Nanga Parbat – wcześniej niezdobyty zimą. Z relacji kobiety wynika, że po zdobyciu wierzchołka stan zdrowia Tomasza Mackiewicza zaczął się gwałtownie pogarszać. Ostatecznie Francuzka zostawiła towarzysza na wysokości około 7200 m n.p.m., a sama zaczęła schodzić w dół. W późniejszych wywiadach zarzucała Pakistańczykom, że to oni wymogli na niej taką decyzję, twierdząc, że po Mackiewicza poleci helikopter. Na pomoc himalaistom ruszyli Polacy spod K2.
Elisabeth Revol została uratowana przez Denisa Urubkę i Adama Bieleckiego. Polacy sprowadzili kobietę do bazy na wysokości 4850 m n.p.m. Zespół podjął decyzję, że ze względu na zmęczenie ratowników i złe prognozy, nie jest możliwa dalsza akcja ratunkowa po Tomasza Mackiewicza. Revol relacjonowała, że zostawiała Polaka z objawami ślepoty śnieżnej i obrzęku mózgu. Ona sama miała odmrożenia rąk i nóg, ale dzięki intensywnej terapii udało się jej uniknąć amputacji.
Czytaj też:
Nagranie z akcji ratunkowej na Nanga Parbat. Lawiny schodziły jedna po drugiej
Prezydent odznaczył uczestników wyprawy na K2