Do zdarzenia doszło 1 lipca na ulicy Wyszyńskiego w Bartoszycach. To tam swoje auto zaparkował mężczyzna, do którego po chwili podjechała młoda rowerzystka. Dziewczynka powiedziała, że „mama kazała jej pomagać potrzebującym” i wręczyła mu plik banknotów. Zaskoczony mężczyzna próbował dowiedzieć się, skąd dziewczynka miała pieniądze i gdzie są jej rodzice. Ta jednak nie odpowiedziała, odjeżdżając w kierunku ulicy Gdańskiej.
Nagranie z monitoringu
Obdarowany mężczyzna jeszcze przez kilkadziesiąt minut stał w miejscu spotkania z dziewczynką w nadziei, że ktoś przyjdzie po pieniądze i sprawa się wyjaśni. Tak się jednak nie stało, więc mężczyzna poszedł na policję. W rozmowie z funkcjonariuszami powiedział, że rowerzystka wyglądała na około 11 lat, miała włosy w kolorze ciemny blond oraz była szczupłej budowy ciała. Miała na sobie różową bluzę i jeździła na zielonym rowerze z koszykiem na kierownicy.
Pieniądze zostały już zabezpieczone i czekają na właściciela. Na podstawie przekazanych przez mężczyznę informacji nie udało się jak dotąd ustalić, kim była tajemnicza dziewczynka. W związku z tym śledczy podjął decyzję o publikacji nagrania z pobliskiego monitoringu.
Galeria:Bartoszyce. Policja poszukuje dziewczynki, która dała nieznajomemu pieniądze