„Z okazji 50. rocznicy lądowania na księżycu. Wspólna lista lewicy = sky is the limit!” – napisał Robert Biedroń udostępniając na Instagramie przerobione zdjęcie. Na fotografii oprócz lidera Wiosny pojawili się Włodzimierz Czarzasty i Adrian Zandberg. Wszyscy trzej wystąpili w strojach astronautów wzbogaconymi naszywkami z logo swoich partii. Do rocznicy wylądowania na księżycu oraz decyzji o wspólnej liście na wybory Biedroń nawiązał również na Facebooku. „Wielki krok dla lewicy, jeszcze większy dla polskiej demokracji” – napisał były prezydent Słupska.
instagramfacebook
Biedroń mówił o „historycznym momencie”
– To historyczny moment. Budujemy wspólny lewicowy blok. Siły postępowe zawsze odnosiły zwycięstwo, kiedy szły do wyborów zjednoczone – powiedział Robert Biedroń na konferencji prasowej w czwartek 18 lipca. – Nie dzieli nas nic w praktyce oprócz drobnych różnic programowych i szyldów partyjnych. Nie ma więc żadnego powodu, żeby dzisiaj, w tak trudnym momencie dla Polski, polska lewica, wszystkie postępowe siły miały iść do tych wyborów podzielone – dodał lider Wiosny. Utworzenie wspólnej lewicowej listy potwierdziły też SLD i Lewica Razem.
Wcześniej decyzję Grzegorza Schetyny komentował przewodniczący SLD Włodzimierz Czarzasty. Czarzasty twierdzi, że decyzja PO tylko zbliży PiS do zwycięstwa. Lider SLD miał do ostatniej chwili nadzieję, w Koalicji Obywatelskiej znajdzie się miejsce dla SLD. – Miałeś Grzegorzu wielką szansę na to, żeby być przywódcą polskiej demokracji – demokratów i demokratek. Dzisiaj abdykowałeś z pozycji lidera opozycji – zwrócił się Czarzasty do Grzegorza Schetyny. – Czekaliśmy do końca. Ze zdziwieniem zobaczyliśmy, jak ten projekt został rozwalony – dodał.
Czytaj też:
Pawłowicz pisze o „osobach chorych seksualnie”: Precz z nienawiścią wobec Polaków i naszej wiary