Marcin Łopucki sytuacji na plaży poświęcił aż trzy posty na Instagramie. W pierwszym czytamy, że wybrał się z rodziną na polską plażę i był zaskoczony, że nie da rady dotrzeć do morza z powodu wielu parawanów rozłożonych przez wypoczywających. Ostatecznie zdecydował się przenieść wraz z rodziną do sekcji VIP. „Całe szczęście mam 181cm wzrostu, to też nad zebranym tłumem na brzegu dostrzegłem upragniony lazur. Niestety wizja tak, ale fonia? Niesamowite uczucie być 7 metrów od morza i nie słyszeć go!” – napisał i dodał, że „mimo usilnych starań niesłyszenia, dochodziło do niego »ulubione brzmienie Disco Polo«”. „Ale odeszło stare, a przyszło nowe. Zrelaksowani turyści zaczęli interakcje ze swoimi pociechami. Oczywiście czule rodzicielsko drąc paszczę na cały regulator: »Karolek weź przestań ja pier***”!«, »Heniu KUR*** nie syp piasku«, »Zosiu nie jęcz, bo Ci jeb***«! Tak, tak, TO SŁOWA DO DZIECI... itp. itd”. – dodaje dalej.
instagraminstagram
„Po jakimś czasie ta walka z odwodnieniem nabrała innego charakteru. Rozrywka pełną gębą. A jak rozrywka to trochę zabawy. Trochę bekania, darcia mordy, rżenia, wycia, puszczania głośno bąków. Wszystko, co zrelaksuje nas na plaży. Panowie tradycyjnie po pijaku zapasy, ewolucje gimnastyczne, siłowanie. Przy tym kulturalna dyskusja motywacyjna: »Ku*wa, pierdol się, weź ku*wa, ja jebię«. Panie w upojeniu alkoholowym, przystępują do wdzięcznego prezentowania swoich wdzięków w rytm jakiejś muzyki, próbując z trudem zachować równowagę” – napisał w kolejnym poście Łopucki.
Kilka słów o sytuacji nad morzem dodała także Katarzyna Skrzynecka. „Co nas »wypłoszyło« z plaży nad Polskim morzem...? Nie, nawet nie dzikie tłumy...bo przecież każdy ma prawo, lubi i chciałby być latem nad morzem... Nawet nie że woda zimna... (...) Gromady rozwydrzonych matołów, pod 30-tkę, dojących na plaży z gwinta już nie tylko piwsko, ale wódkę i »łychę«, ryczących jak bawoły – przy czym bawół chociaż ma mózg! – co 2gi...3ci grajdoł wyjących bezmózgów: »Weź ku*wa, ja pier*** kur***, jeb***, jeb*** wszystkich, kur***...«. Kolejne rodziny jak my, z dziećmi, którym uszy więdły, opuszczały w poczuciu niesmaku śliczne szerokie plaże... Tak miło wspominam te plaże z wakacji mojego dzieciństwa.... Odeszło w przeszłość. Na szczęście, mamy enklawę basenu w hotelu. Tu się schowamy przed »współczesną kulturą plażowania«” – napisała.
instagraminstagramCzytaj też:
10 filmów, 5 seriali. Marvel Studios zapowiedziało IV fazę MCU, zobaczcie harmonogram