Wyniki sondażu przeprowadzonego w dniach 4-11 lipca CBOS opublikował na Twitterze. Wynika z niego, że Andrzejowi Dudzie ufa 64 proc. ankietowanych. Przeciwnego zdania było 22 proc. badanych. Drugie miejsce w zestawieniu zajął Mateusz Morawiecki z zaufaniem rzędu 54 proc. Brak ufności w stosunku do premiera zadeklarowało 27 proc. respondentów. Podium zamyka Zbigniew Ziobro ze wskaźnikiem zaufania na poziomie 47 proc. oraz nieufności na poziomie 33 proc. Czwarta lokata przypadła w udziale Beacie Szydło, której ufa tyle samo ankietowanych co ministrowi sprawiedliwości, ale która wzbudza większą nieufność – 36 proc.
Nie ufają Schetynie
Biorąc pod uwagę wskaźnik zaufania, na kolejnych miejscach znaleźli się Jarosław Kaczyński (44 proc.), Paweł Kukiz (40 proc.), Mariusz Błaszczak (39 proc.), Jarosław Gowin (32 proc.), Władysław Kosiniak-Kamysz (30 proc.) i Robert Biedroń (29 proc.). Katarzynie Lubnauer ufa 21 proc. badanych, a Grzegorzowi Schetynie 23 proc.
Lider PO przewodzi z kolei w niechlubnym rankingu braku zaufania. Aż 47 proc. ankietowanych wskazało, że nie ufa przewodniczącemu Platformy. Drugi w tym zestawieniu jest Jarosław Kaczyński, któremu nie ufa 39 proc. osób biorących udział w badaniu. Podium zamyka Beata Szydło z wynikiem 36 proc.
Ranking z czerwca
Z czerwcowego sondażu CBOS wynikało, że Andrzej Duda cieszył się zaufaniem 69 proc. badanych. Na drugim miejscu w rankingu zaufania znalazł się premier Mateusz Morawiecki (57 proc.), a na trzecim lider Kukiz'15 Paweł Kukiz (52 proc.). Z rankingu wynikało, że prezydentowi nie ufa 20 procent ankietowanych. Podobny poziom nieufności deklarowali ankietowani w stosunku do premiera (21 proc.) i do lidera Kukiz'15 (20 proc.). Beacie Szydło ufało 48 proc. ankietowanych, a nie ufało 35 proc. Ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ziobrze ufało 45 proc. badanych, a 34 proc. wyraziło negatywną opinię.. Jarosław Kaczyński zdobył zaufanie 41 proc., respondentów. Negatywną opinię o prezesie PiS miało natomiast 42 proc. badanych.
Czytaj też:
Sondaż Kantar. PiS z dużą przewagą nad PO. Trzy partie w Sejmie