„Uwaga! Będę bluźnić, w sumie zabluźnię tylko raz, ale uprasza się wszystkich nadwrażliwych o pominięcie mnie w swoich planach na wieczorną lekturę. Mam tego k***a dosyć!” – zaczęła swój wpis Monika Janowska. „Standard w wykonaniu PiS – odwrócić kota ogonem i zaatakować tą samą bronią. I tak oto w Gdańsku, tramwaj będzie puszczał faszystowski dym, kiedy to na Woronicza puszczają polskie bąki mlekiem i miodem pachnące. Mam tego k***a dosyć! Homoseksualiści na ulicach to przyszli pedofile, a teraźniejsi pedofile w kościele, to po prostu ludzie, a tym może się wszystko zdarzyć” – stwierdziła żona Roberta Janowskiego.
Monika Janowska odniosła się także do apelu Jurka Owsiaka o bojkot TVP. „Kochany, wyłączyliśmy. My wszyscy już dawno nie włączamy. Tych, którzy wciąż oglądają, też nie można winić. Oni chcą w zasadzie dobrze. Dla nas, dla kraju, dla ogółu. Oni chcą tego, co słyszą w TVP Info. Wierzą w to, co widzą, a jak wiemy, wiara czyni cuda. Takich cudów jak w TVP nie uświadczysz nigdzie indziej” – napisała w dalszej części swojego wpisu żona byłego gospodarza „Jaka to melodia?”. Monika Janowska dodała, że nie wymaga, aby wszyscy myśleli dokładnie tak jak ona. „Byłam z R. na tym wózku razem z dziećmi, kredytami, strachem. Wysiedliśmy nie mając wątpliwości w słuszność tej decyzji. A gdyby tak wszyscy Ci, którzy się nie zgadzają... czy to nie byłoby lepsze od ciemnych odbiorników?” – zastanawiała się.
Owsiak proponuje bojkot TVP
Wiadomości” TVP wyemitowały materiał poświęcony zabytkowemu tramwajowi RING, który jeździ ulicami Gdańska. Zdaniem reportera jest to dowód świadczący o antypolonizmie mieszkańców miasta i ich nostalgii za czasami Wolnego Miasta Gdańsk. „Dlatego ja, Gdańszczanin, zwracam się z uprzejmą prośbą do wszystkich Gdańszczan w Polsce i na całym świecie, abyśmy jednym, wspólnym czynem, raz na zawsze wyłączyli w swoich telewizorach programy Telewizji Polskiej. Możemy pisać petycje, możemy zbierać podpisy, możemy wynająć kancelarię prawną, ale chyba lepiej będzie, jak po prostu wyłączymy TVP i spróbujemy powalczyć, aby abonament telewizyjny nie był obowiązkowy. Przynajmniej w dzisiejszych czasach, moim zdaniem, jest to absolutne nadużycie, kiedy wpłacane przez nas pieniądze są wykorzystywane do tworzenia przekazu sprzeniewierzającego się pojęciu telewizji publicznej” – napisał Jurek Owsiak.
Czytaj też:
Owsiak apeluje o bojkot TVP po materiale „Wiadomości” o Gdańsku