Budowa łodzi Shch-308 Semga rozpoczęła się w 1930 roku. We wrześniu 1942 roku okręt podwodny stacjonował w pobliżu wyspy Uto na Morzu Bałtyckim. Późniejsze badania wykazały, że jednostka zatonęła między 24 a 26 października po tym, jak wpłynęła na niemiecką minę. Na pokładzie znajdowało się 40 członków załogi. Wrak Shch-308 Semga odkryto na początku maja ubiegłego roku.
Nie pierwsza taka wyprawa
Jak podaje agencja TASS, szczątki okrętu podczas trwającego około godziny nurkowania obejrzał Władimir Putin. Prezydent Rosji znajdował się w tym czasie na pokładzie batyskafu, czyli statku podwodnego przeznaczonego do badań głębinowych. Głowa państwa mogła też przyjrzeć się, jak jeden z nurków zamontował na wraku statku tablicę upamiętniającą zmarłych członków załogi.
To nie pierwszy raz, gdy Putin schodził na dno w batyskafie. Prezydent Rosji ma już doświadczenie w tego typu wyprawach, podczas których podziwiał wraki zatopionych przed wiekami statków. Po raz pierwszy nurkował w ten sposób w 2009 roku, kiedy to podziwiał głębiny jeziora Bajkał.
Czytaj też:
Nawalny trafił do szpitala. Władze mówią o „alergii”, lekarka o zatruciu substancją chemiczną
Władimir Putin schodzący na dno w batyskafie