Dawid Kostecki popełnił samobójstwo w piątek 2 sierpnia w Areszcie Śledczym w Warszawie. Służba Więzienna przekazała, że powiesił się na prześcieradle, leżąc na więziennej pryczy. Ponadto przykrył się kocem, dlatego współwięźniowie mieli nie zobaczyć niczego niepokojącego. Funkcjonariusze podali też, że 38-latek nie był objęty specjalnym dozorem i nic nie zapowiadało, że popełni samobójstwo.
"Gazeta Wyborcza" informuje w poniedziałek, że rodzina Kosteckiego nie wierzy w samobójstwo i zgłosiła się po pomoc do jednego z adwokatów w Warszawie. Podejrzane jest też to, że śmierć boksera jest już trzecim zagadkowym zgonem wśród osób związanych z aferą wokół rzeszowskich agencji towarzyskich. Bracia R., pochodzący z Ukrainy, za wiedzą właścicieli, nagrywali tam polityków, którzy później byli szantażowani. Przez lata agencje chronili oficerowie CBA.
Wyroki i pobyt w więzieniu
Jak przypomina redakcja WP Sportowe Fakty, były bokser zaczął mieć kłopoty z wymiarem sprawiedliwości już w październiku 2011 roku, kiedy to skazano go na 2,5 roku pozbawienia wolności za założenie i współkierowanie grupą przestępczą, która bogaciła się dzięki nierządowi. Kostecki nie przyznał się do winy i opuścił więzienie w sierpniu 2014 roku.
Dwa lata później sportowiec znowu został aresztowany. Usłyszał podobny zarzut, ale tym razem dotyczący grupy przestępczej związanej z handlem skradzionymi samochodami, wyłudzaniem podatku VAT oraz praniem brudnych pieniędzy. „Cygan” przyznał się do winy, usłyszał wyrok 5 lat pozbawienia wolności, a z więzienia miał wyjść w 2021 roku.
Kostecki był uznawany za jednego z najbardziej utalentowanych polskich pięściarzy swojego pokolenia. Był młodzieżowym mistrzem świata WBC, a w sumie stoczył 41 walk, wygrywając 39 z nich.
Czytaj też:
Politycy komentują wystąpienie i brak dymisji Kuchcińskiego. „Zaliczył odlot”