„Od kilkunastu dni dostaję pogróżki przez SMS-y wysyłane z Czech. Zgłosiłem to na policję. Jednak ostatnio dostałem kolejne, w których są takie słowa: »Zabijemy cię, śledzimy« oraz »Módl się do swojego boga, bo nikt cię nie wybroni« i »X i tak powiesi się na haku«” – napisał ksiądz Sakowicz-Zaleski na Facebooku. „Na razie nie mogę podać, kto jest X, ale jest to też duchowny. Początkowo myślałem, że jest to tylko nękanie za wypowiedzi, ale teraz są to już realne groźby” – przekazał w dalszej części wpisu opublikowanego w mediach społecznościowych.
Kapłan po kilku godzinach od opublikowania omawianego wpisu, zamieścił kolejny, w którym poinformował, że wciąż spływają do niego pogróżki z Czech. Przekazał także, że otrzymują je również inni duchowni, a także osoby świeckie. „Dodam także, że inni księża i świeccy też dostają z Czech podobne SMS-y. Są też nowe groźby skierowane do mnie. Cytuję: »Jeżeli nadal będzie pomagał X, to twoja fundacja zostanie zniszczona«" – czytamy.
Czytaj też:
Marek Sawicki: Zapytajcie, czy w służbowym mieszkaniu Kuchcińskiego mieszka jego syn