Katastrofa treningowego odrzutowca CASA C-101 Aviojet z zespołu akrobacyjnego hiszpańskich sił powietrznych miała miejsce około godz. 9:30 lokalnego czasu w pobliżu półwyspu La Manga. Samolotem sterował wykwalifikowany instruktor lotnictwa. Pilot znajdował się sam na pokładzie maszyny. Niestety nie przeżył katastrofy.
Samolot odbywał lot treningowy. Wystartował z położonego nad morską laguną Mar Menor portu lotniczego Murcja-San Javier. To m.in. baza dla hiszpańskiego wojskowego zespołu akrobacyjnego Patrulla Aguila (Orli Patrol).
Rzecznik hiszpańskich sił powietrznych przyznał, że przyczyna katastrofy nie jest jeszcze znana. Pilot zmarł wkrótce po wydobyciu go z wody przez łódź ratowniczą. Lokalne władze poinformowały, że trzy plaże w okolicy zostały zamknięte dla plażowiczów po tym, jak woda wyrzuciła na brzeg szczątki wraku samolotu.
Jednemu z plażowiczów udało się uwiecznić moment katastrofy na nagraniu.
Zderzenie samolotu i helikoptera
To kolejny tragiczny wypadek lotniczy, który miał miejsce w Hiszpanii w ostatnim czasie. W niedzielę siedem osób zginęło w zderzeniu helikoptera z lekkim samolotem na wyspie Majorka. Wśród nich było dwoje dzieci.
Obie maszyny, które rozbiły się w niedzielnej katastrofie były własnością prywatną. Nie wiadomo co było przyczyną zdarzenia.
Czytaj też:
Polski bramkarz zaginął w Wielkiej Brytanii. Mógł zostać zamordowany