W niedzielę w Europejskim Centrum Solidarności odbyła się debata „Solidarność i pokój. Miasto jako europejska wspólnota”. Wzięli w niej udział: Sadiq Khan – burmistrz Londynu, Sawsan Chebli – sekretarz stanu landu Berlin, Tadeusz Truskolaski – prezydent Białegostoku oraz Aleksandra Dulkiewicz, prezydent Gdańska. W pewnym momencie polska polityk zwróciła się do gości w zaskakujący sposób. „Weszliśmy do Unii Europejskiej, wcześniej do NATO. Możemy dzisiaj tutaj swobodnie siedzieć i rozmawiać. Mieć gości takich egzotycznych jak wy” – powiedziała Dulkiewicz. Na nagraniu widać, że wywołało to reakcję zgromadzonych, w tym pochodzącej z Palestyny Chebli i Khana, którego rodzina wywodzi się z Pakistanu. „Kosmopolitycznych” – dodał prowadzący debatę.
– Bardzo jestem ciekawa reakcji w Polsce na to, że dzisiaj, w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej dwoje muzułmańskich przedstawicieli Europy, pochodzących z różnych krajów, którzy mają korzenie nieeuropejskie, są dzisiaj samorządowcami. Zobaczcie, jaki to przykład dla nas, Polaków, jak bardzo zmienia się Europa, jak bardzo my pewnie będziemy się zmieniać – mówiła Dulkiewicz.
Sadiq Khan, rozpoczynając odpowiedź na kolejne pytanie, z uśmiechem zwrócił się do prezydent Gdańska. – Chciałbym podziękować Aleksandrze. Różnie mnie nazywano, ale jeszcze nigdy nie nazywano mnie egzotycznym – stwierdził. Jakkolwiek reakcja włodarza Londynu nie wskazywała na to, by poczuł się oburzony, słowa prezydent o „egzotycznych gościach” wywołały liczne komentarze na Twitterze. Po burzy w mediach społecznościowych Aleksandra Dulkiewicz postanowiła zamieścić wpis, w którym przeprosiła za użycie niefortunnego słowa.
„Dziękuję uczestnikom debaty w ECS. Ich obecność w mieście wolności, równości i solidarności była symboliczna. Za przejęzyczenie osobiście przeprosiłam. Niefortunne słowo oboje przyjęli z uśmiechem. Szacunek, różnorodność i tolerancja - niech te przesłania płyną od nas w świat” – napisała prezydent Gdańska.
twitterCzytaj też:
II wojna światowa w kolorze. Zobacz największy konflikt w historii z innej perspektywy