Mieszkająca w stolicy Bahamów Chella Phillips pracuje w organizacji Voiceless Dogs of Nassau, która opiekuje się bezdomnymi psami. Amerykanka już od 15 lat zajmuje się najbardziej potrzebującymi zwierzętami, a ostatnio zasłynęła spektakularną akcją ratowania psów, które po przejściu huraganu Dorian pozostały bez dachu nad głową. Na Facebooku poinformowała, że przygarnęła aż 97 czworonogów, z czego 79 przebywa w sypialni połączonej z łazienką i garderobą. Dodała, że chociaż psy załatwiają swoje potrzeby fizjologiczne na podłodze, to żaden z nich nie odważył się wskoczyć na jej łóżko.
Philipps we wpisie z 1 września zaapelowała o pomoc finansową konieczną w zrealizowaniu podstawowych potrzeb takich jak kupno karmy czy lekarstw dla rannych zwierząt. Podkreśliła, że każdy z jej nowych podopiecznych zasługuje na „kochający dom” wskazując tym samym, że po przejściu żywiołu czworonogi będzie można adoptować. 2 września Phillips poinformowała, że jej dom został częściowo zalany, ale prawdopodobnie żaden z psów nie ucierpiał. Dodała, że nie przespała nocy, osuszając budynek oraz poszukując zwierząt, które przerażone sytuacją pochowały się w różnych częściach domu.
Huragan Dorian
Dorian wylądował na wyspie Wielka Bahama w niedzielę wieczorem. Wtedy też podano, że osiągnął on najwyższą 5. kategorię w skali Saffira-Simpsona. Później kategorię obniżono do 4. i według Narodowego Centrum ds. Huraganów (National Hurricane Center) od godziny 20:00 w poniedziałek czasu lokalnego praktycznie nie porusza się. – Jesteśmy w trakcie historycznej tragedii w części naszych północnych Bahamów – powiedział premier Bahamów Hubert Minnis na konferencji prasowej w Nassau.
Żywioł znajdował się około 40 kilometrów na północny wschód od Freeport, głównego miasta na wyspie Wielka Bahama, a wiatr w poniedziałek wieczorem wiał tam z prędkością 225 kilometrów na godzinę. Huragan zniszczył linie wysokiego napięcia w New Providence – najbardziej zaludnionej wyspy kraju, w tym w samej stolicy i ważnym porcie morskim Nassau.
Z najnowszych prognoz NHC wynika, że Dorian zbliży się we wtorek do południowo-wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, a w środowy wieczór znajdzie się niebezpiecznie blisko stanów Georgia i Karolina Południowa. – Oczekuje się, że bardzo niebezpieczne jądro Doriana będzie znajdowało się około 80 kilometrów od wybrzeża Florydy, co przyniesie huraganowe wiatry, przypływy i ulewny deszcz – przekazał meteorolog Dave Hennen z CNN.
Czytaj też:
Dorian widziany z wnętrza i z kosmosu. Fenomenalne materiały NASA i łowców huraganów
Chella Phillips przygarnęła 97 psów po przejściu huraganu Dorian