Do zdarzenia doszło 10 września 2019 roku, po godzinie 11:00. Wówczas właściciel zaparkowanego na podziemnym parkingu volkswagena sharana zbliżał się do swojego samochodu. Zobaczył, że nieznana mu osoba siedzi w jego aucie i plądruje wnętrze. Gdy podszedł do samochodu, został zaatakowany przez siedzącego w środku. Doszło do szamotaniny. W pewnym momencie właściciel pojazdu został ugodzony w lewy bok ostrym narzędziem a napastnik uciekł. Na szczęście pomoc przyszła bardzo szybko. Zranionego mężczyznę zauważyła bowiem osoba pracująca w pobliskim gabinecie weterynaryjnym i udzieliła pomocy przedmedycznej. Na miejsce wezwano również pogotowie i policjantów. Pokrzywdzony trafił do szpitala. Na szczęście rana okazała się powierzchowna i po opatrzeniu mężczyzna mógł opuścić placówkę medyczną.
Policjancina miejscu zabezpieczyli ślady, przesłuchali świadków, a także przejrzeli zapisy monitoringów. Wstępnie ustalili, że napastnik nie działał sam i jeszcze jedna osoba mogła stać na tzw. czatach. Kryminalni bazując na znajomości środowiska przestępczego zajęli się typowaniem potencjalnych sprawców. W rezultacie 13 września 2019 roku, wczesnym rankiem, zatrzymali dwóch mężczyzn mogących mieć związek z tym przestępstwem. Są to młode osoby w wieku 20 lat. Wszyscy w przeszłości mieli już konflikt z prawem. Zgromadzony materiał dowodowy trafi teraz do prokuratury, gdzie zostaną podjęte decyzje co do zarzutów dla poszczególnych osób.
Czytaj też:
Dorobił się milionów na bitcoinach. Gdy go napadnięto, wyskoczył przez balkonCzytaj też:
Taksówkarz zaatakowany nożem w Pruszkowie, wszystko nagrała kamera. „Rozjeb*** się, czy nie?”