W poniedziałek 23 września 2019 roku 45-letni mężczyzna wskoczył pod nadjeżdżający pociąg. Gdy decydował się na podjęcie tej dramatycznej decyzji, trzymał w ramionach swoją 5-letnią córeczkę. Na miejsce zostały wezwane służby ratunkowe. 45-latek zmarł na miejscu. Jego córeczka w poważnym stanie została przewieziona do szpitala. Lekarze dokładnie zbadali dziecko. Ocenili, że obrażenia, które odniosła dziewczynka nie zagrażają jej życiu. Incydent miał miejsce około 8 rano na stacji metra Kingsbridge Road.
Gdy 45-latek wskoczył pod pociąg ze swoją córką, dwóch świadków natychmiast ruszyło do akcji. Jak informuje New York Post, „próbowali pomóc małej dziewczynce”. Wspomniany portal nie podał szczegółów dotyczących prowadzonych przez nich działań.
Czytaj też:
Runęła szkoła w Kenii. Są ofiary, kilkadziesiąt osób rannych